#1 |
dnia 25/08/2018 22:29 napisał:
Widzę, że najtrudniej komentuje się dobre wyniki ;-). Po porażkach kilkadziesiąt wpisów, po wygranych 0 (słownie: zero). Po raz ostatni byliśmy liderami po 14 kolejce sezonu 2015/16. Ciszyć się, bo nie często się to ma.
#2 |
dnia 26/08/2018 08:14 napisał:
Zaj..ebiście grają.Tyle ładnych akcji w jednym meczu....palce lizać.Walka,zaangażowanie,agresja,pomysł.Bardzo ciekawy mamy zespół.Klasa.
#3 |
dnia 26/08/2018 08:20 napisał:
#4 |
dnia 26/08/2018 10:00 napisał:
Co się czepiać jak są trzy punkty. Liczy się wynik. Do stylu mam wiele życzeń ale to dopiero początek i drużyna się zgrywa. Takim składem grają zaledwie od miesiąca. Żal mi tylko, że "wiernych-fanatyków" nie ma. Garstka (300)starych, oddanych kibiców to trochę za mało. Ale cóż, sprawdza się moja przepowiednia, że na III ligę przychodzić będą tylko prawdziwi kibice Wisły. Boję się atmosfery za tydzień. Przyjedzie dziesięciu kibiców Motoru i nas zakrzyczą.
#5 |
dnia 26/08/2018 13:25 napisał:
@GallAnonim
Może dlatego, że porażki i ostatecznie spadek z II ligi i straszliwy regres na przestrzeni zaledwie niecałych 2 lat wzbudzał znacznie większe emocje, niż jedna wygrana w niskiej, III lidze z zespołem, o którym pewnie większość kibiców nie słyszała.
Wygrana Wisły cieszy, liderowanie również. Ale droga do normalności jest bardzo kręta i daleka, a sami sobie zgotowali ten los. Normalność dla mnie oznacza walkę o I ligę, bo uważam, że jest tutaj potencjał. III liga to jest zesłanie i walka o byt, oczywiście trzeba Wiśle kibicować i wierzyć, że wróci tam, gdzie jej miejsce, ale nie spodziewałbym się tutaj zachwytów i peanów nad występami w III lidze. Tak to już po prostu jest...
#6 |
dnia 26/08/2018 15:11 napisał:
... w tej szerokości geograficznej, jak w piosence Lady Pank pt. "Siódme niebo nienawiści". Gooner, to jest jawny brak szacunku dla tych chłopaków, z których ogromna większość nie ma nic wspólnego z tym, co się tu stało w czasie ostatnich dwóch lat. Ponadto wywiera się na nich presję, aby natychmiast awansowali, chociaż być może przerasta to ich możliwości (najbliższe 6 meczów pokaże o co gramy w tym sezonie). Piszesz, że normalność to walka o I ligę. Wisła istnieje 95 lat, rozgrywa swój mniej/więcej 70 sezon ligowy i TYLKO jeden raz w swojej historii walczyła o I ligę, czy to jest normalność? Nie, to są tylko marzenia. Na tym poziomie, sorry zesłaniu, spędziliśmy z 50 lat historii. Co do potencjału, na papierze on zawsze tu był, ale niestety Azoty to nie Orlen, który pompuje ogromną kasę w Wisłę Płock. Mimo, że ich stać, to nawet za czasów Karpińskiego, kiedy był w Zarządzie Azotów i Wisły, klub nie dostawał dużej kasy. Tylko tyle, aby jakoś istnieć. Chciałbym, aby awansowali do II ligi, ale będzie zaje... ciężko.
#7 |
dnia 26/08/2018 15:46 napisał:
Dokładnie grają super skuteczność skutecznością liczą się punkty zobaczymy w środę w Krasniku. Brak fanatykow jest odczuwalny na meczach nie ma co ukrywać co się stało że nie przychodzą na mecze? Motor pod tym względem nas zje nie ma co się oszukiwać oni są pokloceni z zarządem czy o co chodzi ?
#8 |
dnia 26/08/2018 16:17 napisał:
Wszyscy powyzej napisali to co mialem napisac... Zweryfikuje Wiselke Spartakus Szarowola , KSZO, Stal Rzeszow ... Pozdrawiam Wszystkich nkibicow Wiselki ale szczegolnie 300 " gimbazow' z prostej... Do boju Wiselko do boju !! W srode zatrzec lozyska a w sobote przynajmniej jeden punkt z e Spartakusem ....
#9 |
dnia 26/08/2018 20:25 napisał:
Atmosfera na meczach jest tragiczna i trzeba to wkońcu zmienić! Fanatycy wracajcie nie ma lepszego czasu jak mecz z moturem
#10 |
dnia 26/08/2018 20:48 napisał:
Fanatycy mają bana.
#11 |
dnia 27/08/2018 07:10 napisał:
Puławy , miasto starców. Starzy robią, co robić należy a młodzi ... jak im się chce. Aleśmy gówniarzy wychowali!!! Moja wina.😪
|