#1 |
dnia 17/02/2018 20:06 napisał:
To dosyć wymagający przeciwnik 9 drużyna białoruskiej Ekstraklasy. Pierwsza połowa to super zdyscyplinowana drużyna Wisły przesuwająca strefy jak po sznurku aż miło było na to patrzeć. Ambicja i zaangażowanie na skrzydłach i Beny w charakterze rasowego napastnika. No i Robert Hirsz, który wreszcie przypomniał sobie jak sie strzela pod bramka przeciwnika. Aaaa zapomniałbym o Iraklim, który dzisiaj wrzucał jak zaprogramowany idealne piłki do wykończenia akcji i na koniec Madej, który łapie wszystko co leci w jego stronę Jeśli tak będą grali w lidze to jestem spokojny.
#2 |
dnia 19/02/2018 17:26 napisał:
Mecz jak najbardziej na plus i oby tak dalej. Smuci mnie prognoza pogody niestety. Póki co wyraźnej wiosny nie widać. Od poniedziałku na temperatura na lekkim plusie ale czy to wystarczy żeby o czasie zacząć ligę?
|