#1 | kopia dnia 21/05/2016 20:12 napisał:

Co to będzie jak ktoś z 1 ligi lub zespol awansujacy nie dostanie licencji. Jakie wymyki będą stosowane ? To będzie dopiero wyczyn nie wejść . Siarka zero grosza ale grają.

#2 | sr1960 dnia 21/05/2016 20:36 napisał:

"KOPIA" a co cię to obchodzi. Skup się chłopie na grze i kibicowaniu przez rok (jeszce) w II lidze.

#3 | fali dnia 21/05/2016 20:48 napisał:

za wszelką cenę nie chcą wejść

#4 | malus dnia 22/05/2016 07:34 napisał:

Fali po co były te płonne mowy o awansie w wywiadach przedstawicieli klubu oraz samych piłkarzy,i rozdmuchane nadzieje, a potem .... sami widzimy co jest. Przecież z taka gra za rok będziemy grali o utrzymanie

#5 | kajtek993 dnia 22/05/2016 08:16 napisał:

Co roku jest to samo pierwsza runda wiosenna nazbieranie punktow by sie spokojnie utrzymac a po przerwie zimowej roztrwonienie wszystkiego bo skoro utrzymanie jest to cel na sezon wykonany a co do gry to kompletny piach i zenade i racje maja przedfmowcy ze za rok kibicujemy II lidze ponownie i zal takich komentarzy wlodarzy zawodnikow trenerow ze celem jest awans i pompowanie balonu i kibicow

#6 | sztacheta11 dnia 22/05/2016 08:20 napisał:

Byłem na II poł. i tak od 60 min. Wisła stworzyła kilka naprawdę dobrych okazji, w tym czasie grała lepiej, ale wykorzystała tylko jedną. Za to Stal w końcówce po kontrze wygrała. Mecz bardziej na remis, ale takie życie. Chyba w tej sytuacji w najlepszym razie tylko baraże zostają. Co do awansu, 100% racji z malusem - skoro się nie chciało wchodzić, to po co było to rozdmuchiwać w prasie na różne sposoby?! Ktoś chciał się chyba nieźle "wylansować"...

#7 | Damian91 dnia 22/05/2016 12:03 napisał:

Cóż, Stal to uczciwa drużyna, gra do końca, tak jak dwa lata temu gdy ratowała nam skórę.
Widać, że chłopaki chcieli(szczególnie po bramce na 1:1 gdy kolejna dawała na 100% baraże). Walczymy dalej, dla nas dobrze, że w następnej kolejce Raków jedzie do Legionowa a Siarka podejmuje Tychy.

Szkoda, że jeszcze nie wiemy kto zajmie miejsce barażowe w I lidze a kandydatów jest kilku. Mam nadzieję, że za dwa tygodnie do Zambrowa udamy się już z barażami w kieszeni.

Co w przypadku identycznej liczby punktów? Np. między nami a Siarką? Jesteśmy wyżej bo mamy lepszy bilans bramkowy ogólny czy w meczach bezpośrednich?

#8 | Piotrek dnia 22/05/2016 12:12 napisał:

Zgodnie z regulaminem rozgrywek PZPN-u w przypadku dwóch drużyn liczy się liczba punktów zdobytych między tymi ekipami, potem liczba bramek a jeśli i ta jest równa braki wyjazdowe.
Z Siarką i Rakowem jesteśmy na plus w bramkach. W Puławach z Siarką wygraliśmy 3:1, w Tbg przegraliśmy 1:0, co oznacza, że mamy plus z nimi. Tak samo z Rakowem ratuje nas bramka wyjazdowa.

#9 | ajax dnia 22/05/2016 12:27 napisał:

Na meczu oczywiście byłem, ale nadal nie wiem dlaczego, tak gramy, że nie wygrywamy. Może będzie w końcu normalnie i poznam prawdę...?

#10 | kasztan dnia 22/05/2016 20:27 napisał:

Dobry wynik w Tychach. Jesteśmy cały czas w grze.

#11 | sr1960 dnia 23/05/2016 14:46 napisał:

"Żeby dobrze wyglądać w ostatnim meczu przed swoimi kibicami" - to słowa trenera. Chyba sam nie wierzy, ze zagramy barażowy dwumecz o I ligę.

#12 | Anti Red dnia 23/05/2016 16:09 napisał:

Mylisz się sr1960.Trener wierzy,że mimo beznadziejnych wyników i tak bezpośrednio awansujemy
Z jednej strony cieszę się,że nikt nie obiecał tego,że jak awansujemy,to przystosowanie stadionu do wymogów 1-wszo ligowych nie będzie żadnym problemem.Gdyby padła taka wiarygodna obietnica,to nerwy miałbym zszargane,
A tak.........jest duże prawdopodobieństwo,że będziemy mieli okazję w natępnym sezonie gościć Polonie WarszawaTeż fajnie

#13 | Lukas64 dnia 23/05/2016 16:42 napisał:

Dzięki Wisła za walkę. Pechowa porażka. W drugiej połowie gra się układała i co ważne strzeliliśmy bramkę. Niewiele zabrakło i zdobylibyśmy cenny 1 punkt.
Tak, jak napisałkasztan, że ciągle jesteśmy w grze, bo Tychy wczoraj przegrały, a kolejny mecz GKS gra z Siarką w Tarnobrzegu, więc to też będzie ciężki pojedynek dla tyskich.
Mam nadzieję, że wygramy dwa ostatnie mecze i awansujemy z trzeciego miejsca.
Powodzenia w obu spotkaniach.