Ekipa prowadzona przez trenera Jacka Paszkiewicza przygotowania do rundy wiosennej rozpoczęła wcześniej niż Wisła. Mimo tego na boisku nie było tego widać, i od pierwszego gwizdka Radosława Wąsika z Lublina zarysowała się przewaga Wisły. Już w 12 minucie gry za sprawą Sebastiana Głaza, Duma Powiśla prowadziła 1:0. Kilka minut później sytuację sam na sam z bramkarzem Tomasovii wykorzystał Konrad Nowak. W 30 minucie gry po faulu na Nowaku sędzia Wąsik podyktował rzut karny. Do ustawionej na jedenastym metrze piłki podszedł Głaz i pewnym strzałem zdobył trzecią bramkę dla puławian.
Chwilę później powinno być już 4:0, dla Wisły, jednak kolejnego rzutu karnego nie wykorzystał Głaz. Wynik do przerwy ustalił sprytnym lobem Konrad Szczotka.
Po zmianie stron dominacja Wisły nie podległa żadnej dyskusji. Niestety w wypadku wiślaków szwankowała skuteczność. Swoje szanse zmarnowali Mateusz Olszak, Rafał Lisiecki, Karol Kalita czy Przemysław Kanarek. Jednakże w 63 minucie po błędzie Nazara Penkovetsa gola zdobyli goście. Ostatnie słowo należało jednak do Wisły , a wynik spotkania po kontrze ustalił Karol Kalita.
W barwach Wisły zobaczyliśmy jednego testowanego gracza, którego personaliów póki co nie znamy. Z powodu kontuzji zabrakło Tomasza Sedlewskiego.
Fajne uczucie, moje kibicowskie życzenia sie spełniają .
Kilkanaście dni temu redakcja wykasowała moj wpis o propozycji zatrudnienia w Wisle w miejsce Niezgody napastnika Ruchu Chorzów.
Wywiadzie dla TVP Lublin trener Bławackij przyznał że testowanym zawodnikiem jest Jakub Sołdecki.
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.