#1 |
dnia 14/10/2014 17:21 napisał:
Należy odnotować niestety fatalny mecz bramkarza Wisły, który dosłownie podarował przyjezdnym dwie bramki
#2 |
dnia 14/10/2014 19:49 napisał:
Takie błędy zdarzają się bramkarzom nawet na najwyższym poziomie. Widać że chłopak nie boje się grać, nie boje się podejmować decyzje, podejmuje wezwanie. To jest ważne. On się uczy i będzie to dla niego dobre korzystne doświadczenie. Głowa do góry i do dalszej ciężkiej pracy. Szkoda tylko, że 5-6 zawodnikom z pierwszej drużyny Wisły nie udało się zagrać na spokoju.
|