Nie udało się odnieść wygranej na trudnym terenie w Limanowej piłkarzom puławskiej Wisły. Po dramatycznym spotkaniu ekipa puławskiej zremisowała z Limanovią 2:2. Wiślacy walczyli jak lwy i niestety spotkanie po kilku kontrowersyjnych decyzjach arbitra Łukasza Sobiły z Legnicy kończyli w 9.
Limanowa to w tym sezonie ciężki teren. Porażki na małym i wąskim boisku przy ulicy Józefa Marka poniosły ekipy Siarki Tarnobrzeg i Wigier Suwałki, tak więc ekipa Wisły udała się na trudny teren. Przed spotkaniem dodatkowo rozpadał się deszcz co jeszcze bardziej utrudniło grę.
Dla wiślaków spotkanie rozpoczęło się fatalnie. Już w 3 minucie gospodarze objęli prowadzenie. Po solowej akcji Jakuba Zolecha pokonał Wojciech Dziadzio. Jednak po stracie bramki, ekipa Jacka Magnuszewskiego grała coraz lepiej i coraz częściej gościła pod bramką Waldemara Sotnickiego. W 6 minucie sam na sam z bramkarzem znalazł się Konrad Nowak Wiślakom brakowało jednak szczęścia, które dopisało w 21 minucie, kiedy to piłka trafiła pod nogi maturzysty Konrada Szczotki a ten popisał się bardzo dobrym strzałem i piłka ku rozpaczy miejscowych fanów wylądowała w okienku bramki Limanovii.
Kilka chwil później mogło być 2:1, dla Wisły jednak Jason Gorskie nie wykorzystał znakomitej sytuacji i z kilku metrów nie potrafił pokonać bramkarza gospodarzy. Miejscowi praktycznie raz zagrozili bramce w której stał Jakub Zolech, jednak po uderzeniu Pawła Pyciaka bramkarz Dumy Powiśla wybił piłkę na róg.
Druga połowa rozpoczęła się znakomicie dla wiślaków. W 50 minucie w polu karnym gospodarzy powalony został Christopher Edwards a sędzia Łukasz Sobiło podyktował rzut karny dla wiślaków. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Konrad Nowak i wydawało się, że 3 punkty pojadą do Puław. Jednak od 60 minuty podopieczni Jacka Magnuszewskiego wygrali w osłabieniu. Za ostry faul z boiska wyleciał Arkadiusz Maksymiuk, który otrzymał drugą żółtą kartkę. Wiślacy cofnęli się i czyhali na kontry, Ekipa gospodarzy atakowała, jednak wiślacy mądrze się bronili. Swoje szansę mieli Grzegorz Kmiecik w 77 minucie z rzutu wolnego i kilka sekund później ten sam zawodnik jednak raz dobrze w puławskiej bramce spisał się Zolech a później napastnik Limanovii fatalnie przestrzelił.
Kilka minut później kontuzji doznał Mateusz Pielach, który został przypadkowo kopnięty w głowę przez rywala. Obrońca Wisły w karetce opuścił stadion w Limanowej i udał się do miejscowego szpitala na badania.
W 89 minucie okazało się, że wiślacy spotkanie zakończą w 9. Za przerwanie akcji rywala bezpośredniąc czerwoną kartką ukarany został Dawid Pożak. Po tej sytuacji wiślacy głównie się bronili, jednak w doliczonym czasie gry mogli podwyższyć swoje prowadzenie. Po rzucie wolnym w poprzeczkę bramki Sotnickiego uderzył Rafał Wiącek. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się wygraną Wisły w 7 minucie doliczonego czasu gry, po przypadkowej centrze w pole karne gola strzałem głową zdobył Józef Piwowarczyk.
Niestety wiślakom zabrakło czasu i sił aby odpowiedzieć na tą bramkę i spotkanie zakończyło się remisem. Patrząc na przebieg spotkania kolejny raz drużyną lepszą byli wiślacy, jednak kolejny już raz naszej ekipie zabrakło szczęścia. Jednak Wiślakom należą się brawa za ambitną walkę.
O kuzwa teraz będzie strach tu coś napisać bo wielki pan Piotr będzie likwidował konta.Ludzie ogarnijcie sie trochę i wyluzujcie.Do redakcji w PO się bawicie.Ile będę miał dni żeby się poprawić?Jak chcesz to kasuj moje konto, robisz z siebie wielką gwiazdę i strasznie kozaczysz momentami panie Piotrze.narka bez odbioru.
Dokładnie realny masz okazję ogarnąć się i wyluzować. Jeśli tego nie zrozumie wyleci ze strony. Za dużo tutaj ostatnio komentarzy, które uwłaczają godności, obrażają ludzi. Nie może być tak, że ja mam się wstydzić przed ludźmi, że na stronie jeden z drugim wylewa pomyje i leczy swoje kompleksy. Nie może być tak, że 90% komentarzy to jest kłótnia i obrażanie wszystkich przez realnego.
Pisanie tutaj wiąże się także z zasadami i akceptacją regulaminu. Nie mam zamiaru ze strony, w którą włożyłem wiele pracy serca robić śmietnika i mrowiska z którego wypływa jad takich użytkowników jak realny. I mówię nie został zbanowany, jego konto jest tylko zawieszone. Jeśli przemyśli swoje zachowanie ma szansę wrócić.
Do tej pory w historii strony zbanowaliśmy 2 użytkowników słynnego Spogiego z Poniatowej i w czasach najnowszych kokokoeurospoko
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.