Bardzo ważną wygraną na trudnym terenie w Krakowie zanotowali dziś piłkarze puławskiej Wisły. Zwycięstwo jest tym bardziej cenne, bowiem odniesione w osłabionym składzie. Z powodu urazów sztab szkoleniowy Dumy Powiśla nie mógł skorzystać z bramkarza Nazara Penkowca, Piotra Charzewskiego, Jarosława Niezgody, a za żółte kartki pauzować musieli Wojciech Jakubiec i Michał Budzyński.
W związku z brakiem Penkowca swój pierwszy występ w II lidze zaliczył wychowanek Wisły Jakub Zolech. Spisał się dobrze kilkukrotnie dopisało mu szczęście, co w tym fachu jest bardzo potrzebne.
Od początku rozgrywanego na stadionie Hutnika spotkaniu do ataków ruszyli wiślacy. W 3 minucie w piłkę po centrze Ivana Litwniuka nie trafił Michał Paluch a w 6 minucie gry niecelnie na bramkę Jakuba Sypniewskiego uderzał Rafał Wiącek. Jednak to ekipa gospodarzy mogła już objąć prowadzenie w 10 minucie gry. W sytuacji sam na sam z Jakubem Zolechem znalazł się bowiem Micha łGórecki, jednak bramkarz Dumy Powiśla w bardzo dobrym stylu odbił strzał napastnika Garbarni. W 15 minucie przed szansą bramkową stanęli wiślacy. Dobra szarża Konrada Nowaka podanie do Michała Palucha w ostatniej chwili zatrzymał na linii bramkowej wracający Mateusz Kowalski. Jednak co się odwlecze to nie uciecze, bowiem w 30 minucie gry puławianie objęli prowadzenie. Dobrą akcję lewą stroną przeprowadził Paweł Jabkowski dograł piłkę w pole karne do Michała Palucha a wypożyczony z Górnika Łęczna napastnik wślizgiem wpakował ją do siatki bezradnego Jakuba Sypiniewskiego.
Kilka sekund później kolejny raz kapitalnie w bramce Dumy Powiśla spisał się Jakub Zolech. Bramkarz Wisły najpierw sparował piłkę na słupek po uderzeniu Pawła Nowaka a kilka sekund później odbił dobitkę tego samego gracza. W 43 minucie z dystansu uderzał jeszcze Paweł Jabkowski jednak piłka jak zaczarowana minęła bramkę gospodarzy.
Po zmianie stron do śmielszych ataków ruszyli podopieczni Mirosława Kmiecia czego efektem były próby Przemysława Senderskiego czy Krzysztofa Kalemby z rzutu wolnego. Szczególnie trudna do obrony przez młodego bramkarza Wisły była ta druga sytuacja, jednak Jakub spisał się dobrze i końcami palców wybił piłkę na rzut rożny.
Wiślacy czyhali na kontry. W 71 minucie tylko odważna interwencja Jakuba Sypniewskiego poza polem karnym uchroniła do straty bramki, bowiem gdyby nie to Konrad Nowak minąłby bramkarza gospodarzy i skierował piłkę do pustej bramki. W 76 minucie kapitalnie kolejny raz zachował się golkiper z Krakowa, który w pięknym stylu przerzucił piłkę po uderzeniu z dystansu Rafała Wiącka. Chwilę wcześniej na bramkę Wisły uderzał wprowadzony wcześniej Sebastian Kokoszka jednak i jego uderzenie obronił bramkarz Wisły.
Ostatnie minuty były bardzo nerwowe. Puławianie mając korzystny rezultat bali się popełnić błąd a krakowianie grali bardzo ambitnie jednak i bardzo niedokładnie. Na szczęście po bardzo długim czasie oczekiwania sędzia Piotr Wasilewski z Kalisza zakończył to spotkanie i 3 punkty pojechały do Puław.
Po meczu warto pochwalić wszystkich wiślaków. Zmiennicy pokazali, że także oni potrafią dobrze zagrać i zdobyć kolejne cenne punkty. Na pewno ciepłe słowa należą się Jakubowi Zolechowi, który w debiucie w II lidze zachował czyste konto i mimo kilku drobnych błędów spisał się bardzo dobrze.
Teraz przed wiślakami bardzo seria rywali z górnej półki. Na początek w sobotę do Puław zawitają Wigry Suwałki.
Garbarnia Kraków : Wisła Puławy 0;1 ( 0:1)
Paluch 30
I kolejna kolejka cudów.
Siarka przegrywa w ciemnościach z Limanovią, Pogoń po karnym w doliczonym czasie wygrywa z Radomiakiem a Motor traci gola na 2:1 w 5 minucie.
przeciwnicy trenera sa i beda,Ta strona nie znosi krytyki,Jest dobrze ale trzy jaskolki wiosny nie koncza,Wisimy caly czas nad przepascia,Asa kolejki cudow i kilka ciezkich meczy przed Nami.Wiara czyni cuda i wirzmy ze bedzie dobrze.A teraz podam kilka danych.Mecz Pogoni z Motorem 2000 widzow. Derby Podkarpacia 5300 widzow Limanowia Siarka 600 widzow. W Pulawach 200 moze 300, To wszystko juz nie krytykuje bo nie wolno
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.