Do Rososzy udadzą się jutro piłkarze rezerw puławskiej Wisły. Ekipa Radosława Gąsiorowskiego spotka się tam z drużyną miejscowego Amatora i jak domyślamy się nie będzie to dla młodych wiślaków łatwe spotkanie, bowiem jak zawsze w środowy termin udadzą się na swój mecz w mocno przetrzebionym składzie.
Ekipa z Rososzy to tegoroczny spadkowicz z okręgówki, gdzie drużyna Amatora w 30 spotkaniach zdobyła ledwie 6 punktów i z wielkim hukiem spadła do klasy A. W tych rozgrywkach podopieczni Tadeusza Stonia radzą sobie bardzo przeciętnie. Po 10 spotkaniach ekipa z pod Ryk zajmuje 12 miejsce w ligowej tabeli, mając w dorobku 7 punktów. Na taki dorobek złożyła się jedna wygrana z Porajem Kraczewice i 4 remisy między innymi z KS Góra Puławska 1:1, Mazowszem Stężyca 1:1, Orłami Kazimierz Dolny 3:3 i Wilkami Wilków 2:2. Co ważne jedyną wygraną podopieczni trenera Stonia zanotowali nie na boisku lecz przy zielonym stoliku, bowiem ich rywal nie pojawił się w Rososzy motywując to problemami kadrowymi. Ekipa z Rososzy podobnie jak wiślacy z powodu zimy w ubiegłą niedzielę pauzowali.
W ostatnim rozegranym spotkaniu ekipa Amatora na swoim boisku zremisowała z KS Góra Puławska 1:1.
Rezerwy puławskiej Wisły aktualnie z 22 punktami zajmują w tabeli 3 miejsce. Liderem jest ekipa Vikinga Leśniczówka z 24 punktami, drugie miejsce zajmują Wilki Wilków z 23 oczkami.
W historii ekipa Wisły dwa razy spotykała na swojej drodze ekipę Amatora. Zawsze działo się to w rozgrywkach o Puchar Polski raz w sezonie 2003/2004 ekipa Wisły pokonała rywali z Rososzy 2:0 a w sezonie 2005/2006 podopieczni Waldemara Wojciechowskiego przegrali z Amatorem 1:0.
Początek sobotniego spotkania o 14:00 na boisku w Rososzy. |