Nic nie może wiecznie trwać........ Wiślacy grają o przełamanie
Nic nie może przecież wiecznie trwać- słowa popularnej piosenki Anny Jantar bardzo dobrze oddają sytuację puławskiej Wisły przed zaplanowaną na sobotę inauguracją wiosny. Wiślacy, którzy ostatni mecz w lidze wygrali 10 września 2011 roku, kiedy to pokonali w Poniatowej ekipę Znicza 2:1. Potem już ani razu podopieczni jeszcze wtedy Mariusza Sawy nie potrafili dopisać do swojego dorobku kompletu punktów i w konsekwencji wylądowali na ostatniej pozycji w tabeli
W przerwie zimowej w naszym klubie nie było spokojnie. Po mało udanej jesieni postanowiono przewietrzyć szatnię. Z prowadzenia Wisły zrezygnował Mariusz Sawa a kilku zawodników postanowiło swoje przygody z piłką kontynuować w III ligowych ekipach, Kamil Beszczyński Naprzodzie Jędrzejów a Łukasz Giza w aspirującej do awansu do II ligi Avii Świdnik. Stery nad Wisłą przejęli związani od lat z Puławami Jacek Magnuszewski i Marek Nowak, który do tej pory w klubie zajmował się grupami juniorskimi. Duet szkoleniowców dostał jasne zadanie utrzymanie Wisły w II lidze. Początkiem trudnej drogi w walce o ligowy byt jest starcie z ekipą Stali Rzeszów.
Ekipa prowadzona przez trenera Andrzeja Szymańskiego to sąsiad w ligowej tabeli. Po 18 seriach gier, rzeszowianie mają w dorobku 17 punktów, co daje im zaledwie 14 pozycję w tabeli. Zaledwie, bowiem oczekiwania wobec ekipy Stali były bardzo duże, wielu obserwatorów oczekiwało, że rzeszowianie będą w czubie tabeli i wraz lokalnym rywalem Resovią walczyć będą o promocję do I ligi. Nic jednak mylnego.
Zimę podopieczni trenera Szamańskiego spędzili aktywnie. Zarząd Stali postanowił pożegnać się z kilkoma zawodnikami, uznanymi w klubie za niepotrzebnych. I tak ze stadionem przy Hetmańskiej pożegnali się Jakub Giertl, Wojciech Krauze, Dariusz Słomian, Karol Cieślik, Mateusz Jędyras, Michał Czarny, Rafał Zaborowski, którzy dostali wolną rękę w szukaniu klubu. Do Podbeskidzia Bielsko- Biała udał się natomiast Wojciech Retman. W ich miejsce trener Andrzej Szymański dostał do dyspozycji reprezentanta Litwy U-21 Donatasa Nakrošiusa , doświadczonego w II ligowych bojach Sebastiana Przybyszewskiego z Pelikana Łowicz, byłego gracza Motoru a ostatnio Floty Świnoujście Kamila Stachyrę czy dwóch zawodników z Ostrowca Świętokrzyskiego Piotra Klepczarka i Tomasza Personę.
W zimie rzeszowianie rozegrali 14 spotkań. Aż 6 z nich wygrali. Z dobrej strony pokazał się w nich Kamil Stachyra, który strzelił 3 bramki. Obok niego silnym punktem okazał się Serb Andreja Prokic, który aż 6 razy pokonywał bramkarzy rywali.
Wiślacy w myśl cytowanych wcześniej słów piosenki Anny Jantar przystępują do sobotniego spotkania z wiarą w swoje możliwości. Jak ocenia trener Jacek Magnuszewski gra jego zawodników podczas zimowych przygotowań wyglądała dobrze, brakowało jedynie skuteczności, nad którą zawodnicy pracowali przez ostatni tydzień. W przełamaniu złej passy kolegom nie pomoże na pewno Michał Budzyński, który w sobotnim starciu będzie zmuszony pauzować za żółte kartki. Na lewej stronie obrony zastąpi go prawdopodobnie zdrowiejący już Łukasz Misztal.
Ze Stalą Rzeszów w oficjalnym spotkaniu zmierzymy się czwarty raz. Do tej pory dwa razy przegraliśmy i raz zremisowaliśmy 1:1. Dwie porażki to dosyć zamierzchłe czasy bowiem sezon 1977/78, kiedy to z ekipą z Rzeszowa mierzyliśmy się w III lidze. Na jesieni na Hetmańskiej 69 wiślacy zanotowali remis. Gola dla Stali strzelił nie grający już w Rzeszowie Krauze dla Wisły z karnego wyrównał także nie grający w barwach Dumy Powiśla Łukasz Giza.
Pierwszy gwizdek sędziego już 17 marca o 18:00 na stadionie przy ulicy Hauke- Bossaka 1 w Puławach. Bilety w cenie 5 i 10 złotych w sobotę od 15 w kasach stadionu, w piątek w siedzibie klubu od 8-16. Do ich zakupu potrzebny jest dokument tożsamości ze zdjęciem.
W 21 kolejce II ligi ciekawie zapowiada się spotkanie w Siedlcach, gdzie miejscowa Pogoń w ważnym dla układu tabeli spotkaniu podejmie Garbarnię Kraków. Krakowianie, którzy pod koniec rundy złapali wiatr w żagle w Siedlcach będą chcieli podtrzymać dobrą passę. Pomóc im w tym mają doświadczeni i ograni w ligowych bojach Paweł Barylski ze Stali Stalowa Wola czy Bartosz Iwan pozyskany z Olimpii Elbląg. Ciekawie powinno być także w Stalowej Woli, gdzie miejscowa Stal podejmie wicelidera z Olsztyna Stomil. Przy Hutniczej zmienił się trener Sławomira Adamusa zastąpił Mirosław Kalita, który znany jest z tego, że jego drużyny potrafią napsuć krwi swoim rywalom.
Nie odbędzie się za to spotkanie w Lublinie, gdzie Motor przy pustych trybunach miał zmierzyć się z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Ostrowaczanie poprosili o przełożenie tego spotkania na 4 kwietnia, licząc że do tego czasu uda im się skompletować kadrę i żazegnać kłopoty organizacyjno- finansowe.
21 kolejka II ligi Sobota
Resovia Rzeszów: Pelikan Łowicz 13:00
Puszcza Niepołomice: Świt Nowy Dwór Mazowiecki 15:00
Stal Stalowa Wola: Stomil Olsztyn 15:30
Pogoń Siedlce: Garbarnia Kraków 15:30
Wigry Suwałki: Jeziorak Iława 17:30
Motor Lublin: KSZO Ostrowiec Świętokrzyski przełożony na 4 kwietnia na 15:00
Kolego Piotrek przeglądałem zdjęcia kadry jeśli masz wpływ na to żeby zmienić zdjęcie to mam prośbę. Zmień u zawodnika - pomocnik Adam Nowak dane są prawidłowe ale to nie jego fota a na pewno miał robione podczas sesji. Dzięki.
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.