Piłkarze mogą korzystać ze stadionu 6 godzin w tygodniu .... bo podepczą trawę
Puławscy piłkarze mogą korzystać z nowego boiska tylko sześć godzin w tygodniu. Powód? Miasto boi się utraty gwarancji. Radni zamierzają interweniować w tej sprawie.
Sportowcy mają korzystać z boiska tylko przez sześć godzin w tygodniu. A do tego najlepiej w ogóle nie wchodzić w pole karne, bo tam trawa niszczy się najbardziej r11; takie polecenie dostali od Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji piłkarze II-ligowej Wisły Puławy.
r11; To absurd r11; mówi jeden z piłkarzy. r11; Żeby wykorzystać atut swojego boiska, trzeba znać na nim każdą kępkę trawy. Przy jednym treningu w tygodniu nie ma o tym mowy.
Zawodnicy, trener i prezes poskarżyli się już miejskim radnym z komisji sportu. r11; Rozumiem, że miasto musi dbać o swój interes, ale warunki gwarancji można przecież negocjować z wykonawcą r11; uważa Leszek Wojtowicz, radny PiS. r11; Wszyscy cieszyliśmy się, że Wisła wróciła wreszcie do siebie, ale teraz widać, że piłkarze cały czas czują się jak na wygnaniu.
Tymczasem zdaniem zarządcy stadionu w całej sprawie nie ma nic nadzwyczajnego. r11; Na takich samych warunkach funkcjonują inne obiekty w Polsce r11; twierdzi Antoni Rękas, szef MOSiR w Puławach.
r11; Chciałbym żeby na naszym stadionie działo się jak najwięcej, ale obowiązuje nas umowa. Nie możemy sobie pozwolić na utratę trzyletniej gwarancji, bo skąd później weźmiemy pieniądze na ewentualny remont?
Smaczku całej sprawie dodaje fakt, że Puławy chcą gościć u siebie jedną z reprezentacji piłkarskich podczas Mistrzostw Europy w 2012 roku. r11; Jak przyjedzie do nas trenować któraś z drużyn narodowych to po wyczerpaniu limitu godzin MOSiR wygoni ją z boiska? r11; docieka radny Wojtowicz.
r11; Nie, bo tu już decydują przepisy UEFA, według których będziemy musieli zatrudnić dodatkowych ludzi na bieżąco dbających o murawę r11; odpowiada Rękas.
Radni złożyli już do prezydenta pisemny wniosek w tej sprawie. r11; Chcemy żeby zwrócił się do wykonawcy o wydłużenie okresu korzystania z murawy bez utraty gwarancji r11; mówi Sławomir Seredyn, szef komisji sportu. r11; Mogłoby to być np. dziewięć godzin w tygodniu, a nie sześć. Myślę, że trawie nic by się nie stało, a zawodnicy byliby zadowoleni.
Nie wiadomo jeszcze, jaka będzie odpowiedź prezydenta. r11; Nie ma żadnego stanowiska, bo prezydent jest na urlopie, wraca w poniedziałek i dopiero wtedy zapozna się z dokumentem r11; tłumaczy jego rzeczniczka Magdalena Zarychta.
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.