#1 |
dnia 12/10/2011 16:00 napisał:
podkarpacie aby smiga jako tako...zenada zeby nie bylo mozna gdzies zobaczyc relacji poczciwej..
#2 |
dnia 12/10/2011 16:01 napisał:
Piotrek nie pojechał i nie ma relacji hehe.
#3 |
dnia 12/10/2011 16:03 napisał:
no i juz w plecy..
#4 |
dnia 12/10/2011 16:04 napisał:
Źle się zaczyna.... Nie chce krakać, ale gdy pierwsi tracimy bramkę to jest źle....
#5 |
dnia 12/10/2011 16:17 napisał:
głowy do góry. nie podajemy się, jeszcze 45 min.
#6 |
dnia 12/10/2011 16:49 napisał:
jestem za dryżyną ale nasi przegrają 2do 0 bo lepiej przegać niż oddać walkowerem !!dwa mecze chyba oddamy z Wigramy i z OKS bo Poniatowa zwija trawę na okres jesienno zimowy !!
#7 |
dnia 12/10/2011 17:01 napisał:
ciekawa koncepcja. ja jej nie kupuje.
#8 |
dnia 12/10/2011 17:03 napisał:
realny może walkower by kogoś otrzeźwił, ale Wisła jestem pewny że rozegra te dwa kolejne mecze
#9 |
dnia 12/10/2011 17:20 napisał:
#10 |
dnia 13/10/2011 07:30 napisał:
na lewej obronie (podobnie jak na Resovi) grał Orzędowski
to co pokazał Kozieł (z całym szacunkiem dla niego) to nawet na B klasę się nie nadaje - chłopie daj se spokuj z piłką, daj pograć tym co mają pojęcie.
Było widać, że chłopaki niechcą do niego grać, co dostał to spiep..ył.
Konrad Szczotka mam nadzieję że 'wygryzie' w/w i na dłużej zagości w składzie, bo pokazał się z dobrej strony (przynajmniej mu się chce).
Reszta poprawnie, chociaż jest dużo niedokładności i 'wożenia' się z piłką i to jest moim zdaniem główna przyczyna wyników naszej Wisły.
Chęci raczej naszym piłkarzom niebrakuje (przynajmniej na początku) ale jak przez 60 minut nic nie wychodzi to zrozumiałe że się odechciewa.
Pozrdawiam i wierzę że w Łowiczu się przełamiemy.
ps.
Pan D. ponownie był na wycieczce z zespołem i siedział na ławce rezerwowych...
#11 |
dnia 13/10/2011 07:35 napisał:
pan D. w protokole meczowym meczu ze Stalą Rz. wpisany był jako lekarz zespołu. Nie mam pojęcia czy posiada on odpowiednie tytuły i nie interesuje mnie to. Inna sprawa ze ów pan żyje w komitywie z piłkarzami i po imprezach w jednym z klubow opowiada swoim chłopkom ze wsi kto sie zrzygał a kogo wynieśli.
#12 |
dnia 13/10/2011 07:44 napisał:
jeżeli kontuzja Mikołaja okaże sie poważna to naprawdę nie widzę specjalnie naszego zespołu w kolejnych meczach. Może wróci Bednaruk, oby. Jednak jego para ze Skornickim to zdecydowanie najlepsze rozwiązanie. Czekam też na powrót Wójtowicza i Olszaka, Misztal na pewno będzie przydatny. Ale kiedy te powróty nastapią, nie mam pojęcia.
#13 |
dnia 13/10/2011 08:38 napisał:
Bednaruk chyba w zimie będzie miał operację na kolano, Misztal podkręcił sobie nogę w Suwałkach więc nie wiadomo kiedy wrócą. Kontuzja Olszaka przeciąga się strasznie, nadciągnął miesień a nie gra już prawie miesiąc.
Dobrze by było, żeby Skórnicki w Łowiczu zagrał, bo inaczej słabo widzę obronę Wisły
#14 |
dnia 13/10/2011 09:31 napisał:
Jest jeszcze kwestia Michała Chwiszczuka.
Jakoś nikt o nim nie pisze a chłopak ma zerwane więzadła w kolanie i musi mieć operację.
Podobno czeka już 2 miesiące w kolejce do NFZ po przydział.
Czy klub niemoże mu w tym jakoś pomóc (taka operacja kosztuje ok 8tyś)?
Myślę że by się przydał jak nie teraz to na wiosnę, w końcu nie jest takim złym piłkarzem.
#15 |
dnia 13/10/2011 09:39 napisał:
dlaczego drużyna przegrała brak determinacji w grze uwidoczniło to już w meczu z Motorem także woli walki zadużo roszad w składzie dlaczego na wysokich dobrze zbudowanych z Sokółką środkowych pomocników wyszli Wójtowicz i Orzędowski ??zachwycamy się Nowakiem ale już w meczu z Sokółką w pierwszej połowie ciężko oddychał piłka odskakiwała teraz razem z Łukaszem nie sieją postrachu wśród obrońców !!inna sprawa te ciągłe sensacje gramy u siebie w końcu zmiana gramy w Niepołomicach to też odbija się na grze !!
#16 |
dnia 14/10/2011 13:50 napisał:
Wójtowicz akurat jest jednym z najlepszych technicznie zawodników Wisły. Zawsze potrafi zagrać ładną prostopadłą piłkę do napastników zagrać niekonwencjonalnie tak więc moim zdaniem powinien grać. W Wiśle brakuje stabilizacji w składzie. W każdym spotkaniu wychodzi praktycznie inna 11. Par z młodzieżowcami trener Sawa przetestował bodajże 5 , podobnie jak ze środkowymi obrońcami.
#17 |
dnia 14/10/2011 15:57 napisał:
"jy" Pało!!! Przestań krytykować zawodników, bo każdy z nich jak jest na boisku to daje z siebie wszystko, walczy i się stara. A jak Ci sie nie podoba do wejdz sam i pokaz na co Cie stać, a jak jesteś stary to niech Twój syn da próbkę swoich umiejętności!!!
#18 |
dnia 14/10/2011 19:13 napisał:
A Ty "realny" co go bronisz, adwokatem jego jesteś? Uważasz że ja go obrażam? a jak gość obraża piłkarzy i to nie po raz pierwszy to ci odpowiada?? Zastanówcie się obaj, żeby coś komentować lub krytykować to trzeba mieć o tym pojęcie!!! Przejdźcie do dyskusji merytorycznej a nie dyrdymałów!!
#19 |
dnia 14/10/2011 20:10 napisał:
#20 |
dnia 14/10/2011 22:11 napisał:
Koziemu woda sodowa uderzyła do głowy to fakt !!nic nie gra !!a czy w tej formie nadaje się na Aczy B klasę trudno powiedzieć ??
#21 |
dnia 15/10/2011 07:53 napisał:
macie racje, bo Kozieł w tym sezonie jest zdecydowanie jednym ze slabszych piłkarzy Wisły. Jedna asysta z Garbarnia, beznadziejna próba wynurzenia karnego z Resovia i chyba tyle. Ciężko znaleźć innego zawodnika, który by dostawał tyle minut i na boisku robił tak mało. Wspomne Jabkowskiego, Wójtowicza i Olszaka. W świetle kontuzji i kartek, prawdopodobny wydaje sie wariant z Koziełem w defensywie w jutrzejszym meczu. Mamy 3 zdrowych obrońcow (Mróz, Kursa, Gawrysiak) i czwartym chyba będzie Kozieł. Obawiam sie takiej ewentualności bo w Olsztynie wystarczyło zobaczyć kijkominutowy filmik by utwierdzić sie w przekonaniu ze obecność obrońcy Kozieła w defensywie nie daje nam korzyści. Daje rywalom. A gdy Kozieł gra na boku to rywal może grac 3ma obrońcami. Z drugiej strony Seba może zagrać na boku i tego pomysłu entuzjastą też nie jestem. W każdym razie, inny wynik niż porażka będzie spora niespodzianka.
#22 |
dnia 15/10/2011 10:04 napisał:
Przykro się czyta relacje jak tą po meczu z Puszczą - Wisła nie była faworytem i porażka nie jest żadnym zaskoczeniem...martwią słowa Gizy, że zespół jest stać na miejsce w pierwszej "10", gdzie ambicja ???? chociaż przy obecnej formie wątpię, żeby zakończyli tą rundę w tej "10". Uważam, że jedyną szansą na punkty jest właśnie mecz w Łowiczu. Przykre , ale prawdziwe. Konieczne zmiany kadrowe, dotrwać do końca rundy i chyba gruntowna przebudowa zespołu będzie szansą, aby nie powtórzył się chociażby los Stali Poniatowa.
#23 |
dnia 15/10/2011 15:27 napisał:
Musimy powalczyć w każdym w końcówce. Wiadomo łatwo nie będzie KSZO i Wigry biją się podobnie jak Wisła o utrzymanie tak wiec z nimi każdy punkt będzie na wagę złota.
|