Wisła Puławy jeszcze nie świętuje awansu do II ligi
Po zwycięstwie nad Unią Nowa Sarzyna piłkarze Wisły Puławy są już jedną nogą w II lidze. Do zakończenia rozgrywek pozostały jedynie cztery kolejki, a "Duma Powiśla" ma cztery punkty przewagi nad Izolatorem Boguchwała.
I w najbliższej serii gier może tylko powiększyć ten dystans, bo za sobotni mecz z Olendrem Sól drużyna Mariusza Sawy dopisze sobie trzy "oczka"
Na świętowanie awansu jest jeszcze za wcześnie. Sprawa nadal jest otwarta. Konkurencja nie śpi i moim zdaniem walka będzie zacięta do ostatniej kolejki.
Jesteśmy jednak optymistami i wierzymy, że uda się nam osiągnąć ten cel mówi prezes klubu z Puław Grzegorz Nowosadzki, który zgodnie z wytycznymi PZPN wysłał już do związku dokumenty o przyznanie licencji na występy w II lidze. Pretendenci do awansu do wyższej klasy rozgrywkowej mieli czas do 31 maja.
Wymagania wcale nie są dużo większe niż w III lidze. W naszym wypadku chodzi przede wszystkim o zapewnienie odpowiedniego budżetu, który pozwoliłby nam spokojnie funkcjonować na tym poziomie rozgrywek. Jaki zgłosiliśmy stadion?
Ten przy ul. Hauke-Bossaka, który nie został jeszcze oddany do użytku, ale mamy też plan awaryjny. Jeżeli będzie taka potrzeba to możemy nawet znaleźć obiekt w innym mieście dodaje prezes Nowosadzki.
Działacze Wisły w najbliższych tygodniach mają również dostać informacje od głównego sponsora Zakładów Azotowych Puławy SA, na jak duże wsparcie mogą liczyć w przypadku gry w II lidze. Jest też opcja, że współpraca obu stron będzie kontynuowana także w przypadku kolejnego sezonu na trzecim froncie.
W Puławach nikt nie bierze jednak pod uwagę czarnego scenariusza. Dobrą informacją dla Wisły są też zapewnienia, że tym razem działacze znacznie wcześniej poznają ostateczną decyzję Zakładów Azotowych na temat sponsoringu klubu.
Bywały sytuacje, że decyzje były podejmowanie już po rozpoczęciu rozgrywek. Teraz powinniśmy wiedzieć na czym stoimy w przeciągu kilku najbliższych tygodni kończy szef zespołu z Puław.
Patrząc na terminarz najtrudniej dla Łukasza Gizy i spółki zapowiada się mecz z Podlasiem Biała Podlaska. To piłkarze Władimira Geworkjana pokonali w miniony weekend Izolatora 1:0. W przypadku zwycięstwa z bialczanami Wisła ma dużą szansę świętować awans na tydzień przed zakończeniem rozgrywek.
Wówczas drużyna trenera Sawy zmierzy się na wyjeździe ze zdegradowaną już Stalą Poniatowa. Z kolei Izolatora czeka bardzo ciężkie spotkanie w Tarnobrzegu. Jak zapowiadają gracze Siarki nie ma mowy o żadnym odpuszczaniu tych zawodów.
Zrobimy wszystko, żeby wygrać z Izolatorem. Podejdziemy do tego spotkania bardzo poważnie. Koledzy z Tarnobrzega od jakiegoś czasu czekają na przedostatnią kolejkę. Mecze między tymi dwoma drużynami zawsze wzbudzają dodatkowe emocje zapewnia były zawodnik Stali Kraśnik, a obecnie Siarki Daniel Beszczyński.
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.