Z bardzo dobrej strony pokazali się w sparingowym spotkaniu piłkarze puławskiej Wisły. W rozegranym dzisiaj sparingowym spotkaniu pokonali pewnie bo 4:0 zespół Mazura Karczew.
W porównaniu do sobotniego spotkania w składzie Dumy Powiśla zaszło kilka zmian. Od pierwszego gwizdka sędziego zobaczyliśmy Łukasza Misztala, Tomasza Bednaruka i Macieja Wójtowicza,
Pierwsze minuty spotkania to wyrównana gra. Po około 10 minutach optyczną przewagę zyskiwać zaczęli wiślacy. Groźnie uderzali na bramkę Puska między innymi Giza czy Wójtowicz, ale piłka nie chciała wpaść do siatki bramkarza z Karczewa. Goście Kamila Beszczyńskiego próbowali pokonywać głównie po stałych fragmentach gry. W 30 minucie z rzutu wolnego z przed pola karnego uderzał jeden z graczy Mazura, ale bardzo pewnie w bramce zaprezentował się Beszczyński, który bez problemów wybił piłkę na rzut rożny. Puławianie kilka chwil później także zaprezentowali bardzo dobre wykonanie rzutu wolnego. Z 30 metrów na uderzenie zdecydował się Łukasz Misztal, ale bramkarz gości nie bez problemów odbił piłkę przed siebie. Do przerwy mimo przewagi Wisły nie padła żadna bramka.
Ci, którzy mimo chłodu, który dało się odczuć na trybunach zostali na drugą część gry na pewno tego nie żałowali. Pierwszą bramkę podopieczni Mariusza Sawy strzelili już w 53 minucie gry, kiedy bardzo dobre dogranie ze środka pola od Sebastiana Orzędowskiego wykorzystał Łukasz Giza. W 62 minucie wiślacy prowadzili już 2:0. Tym razem piękną akcję przeprowadziła dwójka młodych wychowanków Dumy Powiśla Adrian Gawidziel- Paweł Slwiński. Ten pierwszy idealnie obsłużył w polu karnym Pawła, któremu wystarczyło tylko dołożyć nogę, aby piłka wpadła do siatki Mazura. Młody zawodnik trzy minuty później kolejny raz został bohaterem Dumy Powiśla, bowiem popisał się bardzo ładnym uderzeniem a piłka trzeci raz zatrzepotała w siatce zespołu przyjezdnego. Kropkę na I wiślacy postawili w 70 minucie, kiedy to dobre dośrodkowanie z rzutu rożnego wykorzystał Jakub Gawda i głową pokonał bramkarza gości. W końcówce dwie groźne akcje przeprowadzili jeszcze karczewianie, ale dwukrotnie w bramce Wisły dobrymi interwencjami popisywał się Łukasz Chojak.
Tak więc wiślacy zasłużenie pokonali swoich rywali. Cieszy dobra gra, i coraz lepsza dyspozycja młodych zawodników, wychowanków klubu, którzy odważnie i bez kompleksów wchodzą do drużyny seniorów i na wiosnę będą wzmocnieniem dla walczącej o II ligę Wisły.
bardzo dobre zawody.
w pierwszej części kiedy oba zespoły grały w podstawowych składach gra był wyrówna na wysokim poziomie z lekką przewagą wiślaków. pokazał to wynik.
w drugiej połowie kiedy pojawili się na płycie zmiennicy widać było ogromna przewagę naszej wiślickiej młodzieży.
zmarzłem jak pies ale warto było.
Kto był to wie że warto było zmarznąć. Długo czekaliśmy na taka grę Wisełki gdy sobie przypomne tą siermiężną kopanine pod wodzą Trener Fiedenia - dobrze że to już przeszłość.
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.