#1 |
dnia 18/03/2010 08:46 napisał:
No to się zaczął serial z przekładaniem.
#2 |
dnia 18/03/2010 10:23 napisał:
Myślę , że nie ma się co irytować. Z pogodą nikt jeszcze nie wygrał. Jak mam oglądać takie mecze jak np. ze Stalą Mielec gdzie było tylko lekko po jesiennych deszczach i zawodnicy taplali się w błocie to jednak wolę tydzień poczekać. Wczoraj widziałem w jakim stanie jest boisko Avii. granie na siłę na takich boiskach , nawet jak snieg się roztopi w ciągu dnia mija się z celem i tak będzie błoto a po takim meczu trzeba sporo czasu i pieniędzy żeby murawę doprowadzić do jako takiego stanu. Cierpliwości
#3 |
dnia 18/03/2010 12:14 napisał:
No jasne, a później na siłę trzeba szukać terminów w środy, gdzie na trybunach przyjdzie mniej kibiców, i gdzie zawodnicy muszą zwalniać się z pracy aby mogli wystąpić.
Moim zdaniem niektórzy obserwatorzy nie dolożyli wszelkich starań, aby boiska były przygotowane do gry. Należało zgarnąć śnieg i spokojnie czekać na odwiliż a teraz? A teraz to troszkę za późno już.
#4 |
dnia 18/03/2010 12:27 napisał:
na szczęście wisła nie ma takiego problemu, nieważne jaka jest pogoda i tak boisko w Zwoleniu będzie ch...we
#5 |
dnia 18/03/2010 12:33 napisał:
Rafał no niestety to już nie wina Wisły, że zrobili tam boisko na jakimś podmokłym terenie. Zwolenianka już przełożyła swoje spotkanie z 21 marca. Ciekawe czy 27 boisko będzie w lepszym stanie.
#6 |
dnia 18/03/2010 13:49 napisał:
I Bogu chwała, że przełożyli- z taką formą Wisły...
#7 |
dnia 18/03/2010 16:43 napisał:
Niestety tydzień niczego nie zmieni w formie Wisly
|