Wisła Puławy dopiero co awansowała do trzeciej ligi, a już robi w niej sporo zamieszania. Jeszcze nie na boisku, ale na transferowym rynku. Beniaminek już pozyskał Konrada Nowaka, a to dopiero początek listy życzeń nowego trenera Jacka Fiedenia. Wkrótce umowy powinni podpisać kolejni gracze...
Wisła Puławy dopiero co awansowała do trzeciej ligi, a już robi w niej sporo zamieszania. Jeszcze nie na boisku, ale na transferowym rynku. Beniaminek już pozyskał Konrada Nowaka, a to dopiero początek listy życzeń nowego trenera Jacka Fiedenia. Wkrótce umowy powinni podpisać kolejni gracze...
W tym tygodniu dojdzie do parafowania kontraktu z utalentowanym obrońcą Unii Bełżyce, Dominikiem Pietrasem. W finalizacji rozmów nie przeszkodzi nawet fakt, że Andrzej Śliwa, prezes klubu wybrał się wczoraj na urlop. - Nie ma takiej obawy, jestem pod telefonem, a w klubie zostały osoby kompetentne do prowadzenia negocjacji - mówi sternik Wisły. - Pietras to bardzo obiecujący zawodnik, a my jesteśmy już dogadani z jego klubem. W grę wchodzi transfer definitywny.
Z perspektywy pozyskania obrońcy cieszy się Fiedeń. - Zawodnik ten na pewno podniesie poziom sportowy naszej drużyny - argumentuje kandydaturę trener.
To jednak nie jedyny zawodnik, który ma zadbać o rozbijanie akcji przeciwników. Trener Fiedeń bardzo chciałby, aby w ślad za Pietrasem poszli Paweł Jędrzejuk i Konrad Wasil, byli jego podopieczni z Górnika Łęczna. - Co do ich przydatności do drużyny, jestem przekonany - dodaje trener. - Obaj wzmocniliby nasz zespół, ale nie wiadomo jeszcze, czy trafią do Wisły. Rozmowy cały czas trwają i do końca tego tygodnia powinny znaleźć finał. Mam nadzieję, że dla nas będzie szczęśliwy.
Wisła szuka też nowego bramkarza. W kadrze puławskiej drużyny znajdują się Tomasz Dąbała i Łukasz Kuśmierz, ale oni w nowym sezonie nie będą podstawowymi golkiperami. W ostatnim czasie w Wiśle testowany był młodzieżowiec, ale nie znalazł uznania w oczach trenera. - Tego tematu już nie ma, więc nie ma co pisać o personaliach gracza - mówi Fiedeń. Najwyższe miejsce na liście życzeń trenera zajmuje obecnie Kamil Beszczyński ze Stali Kraśnik, ale jego obowiązuje jeszcze umowa z klubem. - Bardzo bym chciał, aby do nas trafił, nie jest to jednak pewne - komentuje Fiedeń.
Na jednej pozycji Wisła nie musi szukać już wzmocnień. O dwa miejsca w ataku będzie rywalizować aż pięciu piłkarzy. Do Łukasza Gizy, Wojciecha Kępki, Mateusza Kamoli i Mateusza Kubicy dołączył bowiem Nowak. - Nie zamierzam zmieniać ustawienia. Będziemy grali cały czas 4-4-2. Może jednak wymienieni zawodnicy zagrają na innych pozycjach. O tym zadecydują mecze kontrolne - ocenia Fiedeń. - Ja bym tak nie popadał w nadmierny optymizm. Bo niby mamy kadrę prawie 30 zawodników, ale gotowych do gry jest zaledwie 18. Cały czas poznaję drużynę i na ostateczne decyzje jeszcze będę musiał poczekać, bo niektórych zawodników jeszcze nie widziałem w grze, a muszą dostać szansę.
Obecnie z kontuzjami zmagają się Mariusz Abramczyk, Karol Zięba, Piotr Mokiejewski i Dawid Matyjaszek, a Michał Stecyszyn wyjechał na zagraniczne stypendium. Kadra Wisły ma liczyć 25 piłkarzy.
Jednym z kryteriów doboru do tego grona będzie postawa w sobotnim meczu z Siarką Tarnobrzeg. Być może dla niektórych zawodników będzie to ostatni występ w Wiśle.
a moze by tak bramkarza z Olendra SASIMA sciagnac... dac mu szanse pokazania sie w wiselce moim zdaniem to dobry bramkarz ktory zbieral przez caly sezon pochlebne opinie co mecz....
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.