Już w środę piłkarze Wisły Grupa Azoty rozegrają jedno ważniejszych spotkań w swojej 100-letniej historii. W Olsztynie na historycznym stadionie OSIR-u podopieczni trenera Mariusza Pawlaka zmierzą się bowiem w półfinale baraży o awans do Fortuna I ligi z miejscowym Stomilem. Jeśli puławianie zwyciężą awansują do finału gdzie zmierzą się z lepszym z pary Kotwicy Kołobrzeg i Motoru Lublin.
Zanim ewentualny mecz finałowy ekipę Dumy Powiśla czeka trudne spotkanie z podopiecznymi trenera Szymona Grabowskiego, którzy w sezonie zasadniczym uplasowali się na 4 miejscu w tabeli zdobywając 57 oczek. Puławianie zmagania w eWinner 2 lidze zakończyli z dorobkiem 56 oczek i pozycję niżej, co pokazuje, że w środowe popołudnie na stadionie przy Józefa Piłsudskiego 69a czeka Nas bardzo trudne i wyrównane spotkanie a o wyniku mogą zadecydować detale.
Ekipa ze stolicy Warmii końcówki sezonu zasadniczego nie może uznać za udaną. Olsztynianie od 13 maja czyli od porażki z Wisłą Grupa Azoty nie wygrali żadnego ligowego spotkania, notując trzy remisy. Podziałem punktów zakończyły się starcia w Krakowie z Hutnikiem 1:1, na swoim terenie z Siarką Tarnobrzeg także 1:1 oraz ostatnie ligowe w Stężycy z Radunią, gdzie kibice bramek nie obejrzeli. Lekka zadyszka w końcówce spowodowała, że ekipa Stomilu wypadła z gry o bezpośredni awans i o promocję podobnie jak puławianie musi walczyć w barażach.
W środowym półfinale po stronie rywali nie zobaczymy na pewno Igora Kośmickiego. Obrońca, który swoje piłkarskie kroki stawiał w zespole Korony Kielce w niedzielę na Kaszubach otrzymał ósmą żółtą kartkę i będzie pauzował. Niewykluczone, że to nie jedyny zawodnik, który w meczu z Wisłą nie wystąpi, bowiem od w Stężycy nie wystąpił między innymi Shun Shibata, który narzeka na uraz.
Wiślacy do Olsztyna udają się podbudowani wygraną z rezerwami Lecha Poznań i z nadziejami sprawienia kolejnej niespodzianki w postaci awansu do finału baraży. Puławianie dzięki dobrej drugiej połowie niedzielnego spotkania wrócili do gry i wykorzystali potknięcie rywali i trzeci raz będą mieli okazję walczyć o awans na zaplecze Ekstraklasy.
W stolicy Warmii nie zobaczymy niestety Dominika Cheby, który w meczu z rezerwami Lecha otrzymał ósmą żółtą kartkę.
Początek spotkania w środę 7 czerwca o 17:45 na stadionie Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ulicy Józefa Piłsudskiego 69a w Olsztynie. Arbitrem głównym będzie Pan Daniel Stefański z Bydgoszczy.
Ostatni raz w Olsztynie gościliśmy niespełna miesiąc temu 13 maja, kiedy to po kapitalnym meczu pokonaliśmy Stomil 3:0. Dwie bramki dla puławian zdobył Adrian Paluchowski a jedną dołożył Dominik Banach.
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.