Już w niedzielę ekipa puławskiej Wisły pożegna się rozgrywkami eWinner 2 ligi w 2021 roku. W ostatnim spotkaniu przed przerwą zimową zespół Dumy Powiśla zmierzy się w Krakowie z bardzo trudnym zespołem jakim jest niewątpliwie zespół miejscowej Garbarni. Rywale prowadzeni przez Macieja Musiała mimo ogromnych zmian przed rozpoczęciem sezonu plasują się w środku ligowej tabeli mając na swoim koncie 27 oczek i mogą realnie myśleć o walce o udział w barażach o awans do Fortuna I ligi.
Zespół Młodych Lwów odniósł do tej pory 7 wygranych w sześciu spotkaniach dzielił się punktami z rywalami i w pięciu spotkaniach schodził z boiska bez dorobku punktowego. Warto dodać, że ekipa trenera Musiała bardzo dobrze spisuje się na swoim terenie, gdzie tylko trzykrotnie straciła punkty. Bez kompletu punktów Brązowi schodzili tylko 18 sierpnia, w jedynym przegranym spotkaniu ze Zniczem Pruszków oraz po dwóch remisach z Pogonią Siedlce 2:2 oraz kilka dni dni temu niespodziewanie po bezbramkowym remisie z Sokołem Ostróda.
W poprzedni serii gier ekipa Garbarnii jako jedna drugi zespół w tym sezonie zdobyła twierdzę Stężyca, gdzie krakowianie po dwóch skutecznie wykonanych rzutach karnych pokonali miejscową Radunię 2:0. W środę krakowianie w ramach rozgrywek Pucharu Polski rywalizowali z Lechem Poznań z którym przegrali 4:0, ale w opinii obserwatorów zaprezentowali się na tle silnego rywala z PKO BP Ekstraklasy całkiem dobrze. W niedzielnym spotkaniu w ekipie rywali nie zobaczymy na pewno pauzujących za nadmiar żółtych kartek Wojciecha Słomki oraz Wiktor Szywacza.
Najskuteczniejszymi zawodnikami Brązowych są zdobywcy pięciu bramek Michał Feliks oraz Słowak Michal Klec. O jedno trafienie mniej na swoim koncie ma nieobecny w niedzielę Wojciech Słomka trzy trafienia na swoim koncie zapisali Daniel Morys i Bartłomiej Purcha, dwa Wojciech Korbecki a po jednym Grzegorz Marszalik oraz Wiktor Szywacz.
Wiślacy mimo, że do stolicy Małopolski udają się osłabieni zapowiadają walkę o 3 punkty, które poprawiłyby nastroje po trudnej końcówce roku i spotkaniach z GKS-em Bełchatów i rezerwami Lecha Poznań. Puławianie na Rydlówce zagrają jednak bez trójki Dominik Cheba, Łukasz Wiech oraz Krystian Puton, która to zmuszona jest pauzować z powodu nadmiaru żółtych kartek. Doliczając pozostałe pauzy lista nieobecnych staje się bardzo długa, ale wierzymy, że trener Mariusz Pawlak udanie poskłada nasz zespół i w ostatnim w tym roku spotkaniu ligowym wiślacy będą mogli cieszyć się z wygranej, którą ostatnio zanotowali przeszło miesiąc temu w spotkaniu z Pogonią Siedlce.
Początek spotkania w niedzielę 5 grudnia o 12:00 na stadionie Garbarnii przy ulicy Rydlówka 23. Arbitrem głównym będzie Pan Daniel Kruczyński z Żywca.
W sierpniu w pierwszym spotkaniu po bardzo zaciętym spotkaniu zremisowaliśmy z ekipą z Krakowa 2:2. Bramki dla puławian zdobywali Bartłomiej Bartosiak oraz Adrian Paluchowski.
W ostatniej w tym roku serii gier najciekawsze spotkanie zaplanowano na poniedziałek, gdzie w blasku kamer TVP Sport zmierzą się ze sobą dwa faworyci Chojniczanka oraz Stal Rzeszów. Obie ekipy nie ukrywają swoich aspiracji i na pewno będzie czekało nas sporo walki i sporo dobrej gry, bowiem po gospodarze po kilku słabszych spotkaniach prezentują się lepiej i przy kłopotach Ruchu Chorzów zbliżyli się do rywali tylko na 1 punkt.
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.