Trzy dni po przegranej batalii o awans do 1/8 finału Pucharu Polski puławska Wisła wraca do ligowej rywalizacji. Tym razem piłkarski los skierował wiślaków do Oświęcimia, gdzie nasza ekipa zmierzy się z miejscową Sołą. Jeśli wiślacy chcą być traktowani jako ekipa walcząca o górną połowę tabeli sobotni mecz muszą wygrać, bowiem oświęcimianie to aktualnie 16 zespół rozgrywek mający w dorobku ledwie 12 punktów, tyle samo co pierwszy bezpieczny w tabeli zespół Czarnych Połaniec.
Od kilku miesięcy drużyna Soły targana jest ogromnymi problemami natury organizacyjno-finansowymi, ale w poprzednim sezonie grając praktycznie w młodzieżowym składzie potrafiła bezpiecznie utrzymać III-ligowy byt. Przed początkiem sezonu bardzo długo wydawało się, że oświęcimianie nie przystąpią do rozgrywek, jednak zwyciężył sport i zespół biało-czerwonych widzimy na boiskach III ligi. Mimo problemów w lecie zanotowaliśmy spory ruch w kadrze zespołu z Małopolski. Trener Wojciech Skrzypek pozyskał głównie młodych zawodników z okolicznych klubów jednak w składzie Soły zobaczymy między innymi mającego powoływanego do reprezentacji Iraku Kaisa Al-Aniego, czy byłego zawodnika I-ligowej Bytovii Bytów Michała Szewczyka, Oprócz nich do Soły pozyskano jednego z najstarszych 25-letniego Kamila Kuczaka czy Michała Rutkowskiego z II-ligowego Ruchu Chorzów. Ekipa z Oświęcimia słabo rozpoczęła ligowe zmagania i dlatego już 9 października dokonano zmiany na stanowisku szkoleniowca i nowym opiekunem naszych rywali został Łukasz Surma, który w swojej karierze 599 razy wystąpił w spotkaniach na szczeblu polskiej ekstraklasy. Soła w trzech spotkaniach pod wodzą wychowanka krakowskiej Wisły przegrała jedno spotkanie w dwóch kolejnych notując wygrane.
Z trzema punktami oświęcimianie schodzili w spotkaniach ze Stalą Kraśnik z którą wygrali na Przecznej 3:0, Spartakusem Daleszyce 1:0, i w jedynym wyjazdowym starciu tydzień temu w Piszczacu gdzie ekipa Soły pokonała po dramatycznym spotkaniu zespół Podlasia Biała Podlaska 3:2.
Rywale z Małopolski pokazywali, że są bardzo niewygodnym rywalem w kilku innych spotkaniach, bowiem jako jedni z nielicznych potrafili urwać punkty Motorowi na Arenie remisując 1:1. Takimi samymi wynikami zakończyły się także domowe starcia Soły z Chełmianką Chełm remis 1:1 i Orlętami Radzyń Podlaski gdzie padł wynik 2:2.
Najskuteczniejszym strzelcem Soły na którego puławska obrona musi zwrócić szczególną uwagę jest 22-letni wychowanek krakowskiej Wisły Adrian Wójcik, który na swoim koncie zapisał aż 6 bramek. O trzy trafienia mniej ma 21-letni Eryk Ceglarz.
Po wygranej z Avią Świdnik wydawało się, że limit pecha dla wiślaków został wyczerpany. Niestety środowy mecz okazał się znowu dla wiślaków nieudany i o awansie do 1/8 finału musimy zapomnieć i skupić się na lidze. Do dyspozycji trenera Jacka Magnuszewskiego będzie już stoper Jakub Poznański z Avią pauzujący za kartki. Do gry gotowy powinien być także Krystian Żelisko, który akurat w środę grać nie mógł z powodu kartek. Nasi piłkarze zdają sobie sprawę, że aby odzyskać zaufanie swoich fanów w Oświęcimiu muszą wygrać i zbliżyć się do czołówki tabeli, aby wiosna była dla ekipy Dumy Powiśla spokojna.
Początek spotkania już w sobotę 3 listopada o 14:00 na stadionie im im. braci Kisielińskich przy ulicy Przecznej 2a w Oświęcimiu. Arbitrem głównym będzie Pan Piotr Kozłowski Lublina.
W 14 serii spotkań na hit wyrasta spotkanie w Nowym Targu gdzie miejscowe Podhale, które nie przegrało 13 spotkań z rzędu podejmie zespół Motoru Lublin, który pod wodzą nowego szkoleniowca Roberta Góralczyka także nie przegrał. Zapowiada się wiec bardzo ciekawe spotkanie, w których możemy zobaczyć wiele walki i emocji.
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.
komentarze (0)
Powrót na górę strony 