Wielu z nas zastanawia się w tym momencie co się dzieje w klubie i dlaczego wszystko owiane jest dziwną mgiełką tajemnicy. Tak jakby negocjacje nad przyszłością klubu odbywały się między George Bushem a Władimirem Putinem r11; choć naszym zdaniem negocjacje na temat Tarczy Rakietowej są o wiele bardziej jawne niż te pomiędzy klubem a głównym sponsorem Zakładami Azotowymi.
Wielu z nas zastanawia się w tym momencie co się dzieje w klubie i dlaczego wszystko owiane jest dziwną mgiełką tajemnicy. Tak jakby negocjacje nad przyszłością klubu odbywały się między George Bushem a Władimirem Putinem r11; choć naszym zdaniem negocjacje na temat Tarczy Rakietowej są o wiele bardziej jawne niż te pomiędzy klubem a głównym sponsorem Zakładami Azotowymi.
My jako administratorzy tej strony czujemy się nieco niezręcznie, bo już kilka razy spotkaliśmy się z zarzutami, że szkodzimy klubowi pisząc otwarcie o niektórych sprawach a przecież serwis nasz powstał tylko po to by klubowi służyć. Tworząc www.wislapulawy.pl nie spodziewaliśmy się jednak w jakich warunkach przyjdzie nam działać.
Przejdźmy jednak do problemów negocjacji: przed obecnym sezonem Zakłady Azotowe postawiły klubowi warunek: awans do wyższej klasy rozgrywkowej i zmiany w Zarządzie klubu są nieodzowne dla jego dalszego finansowania przez firmę ZA Puławy SA.
Piłkarze grali, przyszedł nowy (stary) trener o bogatym doświadczeniu i znakomitym warsztacie i wszyscy zaczęli się łudzić, że coś się zmienia w Wiśle Puławy. Trener i piłkarze naprawdę się postarali- w pięknym stylu na kilka kolejek przed końcem wywalczyli awans. Pierwszy warunek został spełniony.
Następnie w klubie zapanowała zbiorowa amnezja i wszyscy zapomnieli, że niedobór lecytyny szkodzi w biznesie i wraz z nowym projektem finansowym przedstawiono starego Prezesa Andrzeja Burka. Kiedy napisaliśmy o tym wydarzeniu r11; i o fakcie, że finansowanie przez Zakłady Azotowe jest jedyną nadzieją na przetrwanie w IV lidze i awans po reorganizacji do III Ligi r11; w Azotach zawrzało. Prezes Lewicki nie śledząc zbytnio naszej witryny nie wiedział, że jesteśmy stroną kibiców zarzucił klubowi szantaż. Potem poszło jak po sznurku. rPoproszonor1; nas byśmy owe informacje wycofali z witryny ( jak miło, że czytają nas ważni ludzie na Azotach). Prezes Lewicki zażądał zmian w Zarządzie klubu.
Oczywiście winę za kryzys ponosi klub a nie strona i kibice albowiem to klub przedstawił rna azotachr1; Prezesa na kolejną kadencję. Klub i jego przedstawiciele fantazjowali nadal. Przedstawiono kolejne kandydatury Prezesów - Andrzeja Świderskiego nie zaakceptowano ten honorowo w ogóle zrezygnował uczestnictwa w Zarządzie i już w klubie go nie ma. No cóż na placu boju zostało trzech w Zarządzie( no bo jak tu mianować prezesa spoza własnego bagna???) Wiesław Olszak, Andrzej Burek i Witold Sętowski. Nieśmiało przebąkiwano coś o Mariuszu Świderskim jako kandydacie, lecz oficjalnie go nie przedstawiono. Wobec popuszczenia wodzy fantazji całkowicie zaprezentowano kandydaturę Witolda Sętowskiego r11; wraz z Andrzejem Burkiem w składzie Zarządu.
No troszkę nam klubowi działacze pofantazjowali, niestety narazili interesy klubu z niemym błaganiem rpozwólcie nam byćr1; proponowali coraz to bardziej chore scenariusze- aby tylko utrzymać się na powierzchni. Wyprowadziło to decydentów z Zakładów Azotowych z równowagi. Krzysztof Lewicki rumył ręcer1; i wyznaczył pełnomocnika, który sprawy postawił dość jasno i nader niekorzystnie dla klubu. Pieniądze będą, lecz nie są to sumy przekraczające nakłady ubiegłoroczne. Co wprost oznacza spadek z ligi. Paradoksalnie dając tyle samo ZA Puławy utrzyma obecne Status Quo i niewiele się zmieni.
Zapadł klasyczny pat którego nie wiemy czy da się rozwiązać. Jest tu szerokie pole do popisu przede wszystkim dla władz klubu, które muszą przedstawić plan reform. Problemem nie jest przecież Prezes r11; on wyznacza ogólną politykę klubu, reprezentuje go na zewnątrz. Zamiast skupiania się na funkcji Prezesa ( a wiadomo, że musi to być osoba z zewnątrz) skupmy się na funkcji managera. Osoby, która na pełnym etacie zajmowałaby się interesami klubu, miałaby zdolności i doświadczenie w negocjacjach i pozyskiwaniu środków budżetowych dla naszego kochanego klubu.
Niestety w klubie panuje powszechna opinia, że te sprawy można załatwić po godzinach rza darmor1; . Za darmo załatwiono nam już V ligę no i co opłacało się za darmo? Brakuje świeżej krwi w klubie i koncepcji rozwiązywania problemów a także wizji klubu. Powstaje wiele pomysłów ale żaden nie jest doprowadzony do końca zamiast tego pojawia się kolejny pomysł. Ponadto wszystkie informacje trzeba wydzierać i też pewności niema czy śą to informacje prawdziwe - okazało się, że często jesteśmy wręcz dezinformowani.
Wczoraj w czwartek 5 lipca w Puławach odbyło się Walne Zebranie Akcjonariuszy Zakładów Azotowych Puławy. Na nim przedstawiono wyniki finansowe spółki plany inwestycyjne i ogólną wizję firmy. Przed zbliżającymi się mistrzostwami Euro 2012 nikt nie myśli poważnie o Wiśle Puławy. Dlaczego? Odpowiedzcie sobie samir30;
Chyba jest jeszcze szansa? Moim zdaniem Jerzy Krawczyk powinien objać stanowisko prezesa. Pogoniłby tych wszystkich "działaczy",dobrał odpowiednch ludzi i może wtedy zaczełoby grac? Tylko czy on tego by chciał? Moim zdaniem to ostatnia deska ratunku dla klubu.Może czyta tą stronkę ,przeczyta mój komentarz i przemysli moją podpowiedz?
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.