#1 |
dnia 25/09/2006 16:11 napisał:
Korzystając z okazji "luźnego" newsa chciałem złozyć najlepsze życzenia swojej żonie Ani, która dzisiaj konczy .... lat
100 lat.
#2 |
dnia 25/09/2006 16:20 napisał:
100 lat ??? a wyglada na 19! Wszystkiego najlepszego Aniu- pociechy z męża i syna - zdrowia i szczęścia
#3 |
dnia 25/09/2006 16:36 napisał:
Się dołączam do życzeń
#4 |
dnia 25/09/2006 19:40 napisał:
to i ja sie dołzczam z życzeniami mimo że sie nie znamy
wszystkiego najwspanialszego zycze
#5 |
dnia 25/09/2006 19:42 napisał:
cholera ale wątek się rozwinął
w imieniu żony wszytkim dziękuję
myśle, że mżna zakończyć temat na ten temat lepiej pogadajmy o piłce w puławach
#6 |
dnia 26/09/2006 13:14 napisał:
POM boi się świateł - do meczu ligowego zostało jeszcze trochę czasu (3-dni) to może niech zawodnicy POM-u poprzynoszą na wieczorne treningi -"ŚWIECZKI" i "LATARKI" i ... do roboty, niech ostro trenują..
ps. el_dzi przekaż małżonce życzonka
pozdrawiam
#7 |
dnia 27/09/2006 00:21 napisał:
Piaskovia sie chyba wyleczyła z 4 ligi, ale naprawde wyleczy ją nasz KS
#8 |
dnia 27/09/2006 19:46 napisał:
Tepe. Napisalem o tym na podstawie wywiadu z Panem Modestem Boguszewskim w LSE z dnia 25 września. Mówi w nim ze on i jego zawodnicy boją się gry przy światlach gdyż rozmawiał on z trenerem Opolanina, Mirosławem Kosowskim , który w Puławach już grał przy jupiteracyh. Kosa powiedzial,że jego zawodnicy nie mogli się skupić na grze. Tego samego boji się pan Modest. Faktem jest to ze POM grał jeden albo dwa mecze na sztucznej trawie w Łęcznej. Mam nadzieje ze rozjasnilem
|