ROZMOWA Z Radosławem Muszyńskim, byłym piłkarzem Legii Warszawa i Avii Świdnik
Rozpoczął pan treningi z Wisłą Puławy, czy to oznacza, że ze zdrowiem wszystko jest już w porządku?
Jak najbardziej. Nie mam żadnych problemów z nogą, nie odczuwam bólu już od dłuższego czasu. Trenowałem trochę z Lublinianką, żeby sprawdzić, czy będę jeszcze w stanie wrócić na boisko i okazuje się, że jest dobrze. Mam nadzieję, że tak już zostanie. Lekarze po kontuzji stwierdzili, że nie może pan dłużej kontynuować swojej przygody z piłką. Teraz dali zgodę na grę?
Nie do końca. Jedni podtrzymywali swoje zdanie, ale lekarz, który przeprowadzał moją operację wszystko dokładnie sprawdził i nie widział żadnych przeciwwskazań. Cieszę się, bo w ostatnich miesiącach miałem sporo wolnego czasu. Zajmowałem się pracą, trochę czasu spędzałem też na siłowni, bo bardzo ciężko było mi całkowicie odejść od sportu. Dlatego jestem zadowolony, że mogę trenować z Wisłą. Ćwiczę zresztą normalnie, tak jak reszta chłopaków i czuję się bardzo dobrze. Jakie są szanse, że na wiosnę zobaczymy Radosława Muszyńskiego w koszulce klubu z Puław? Rozmawiałem z trenerami Mariuszem Sawą i Jackiem Magnuszewskim i wychodzi na to, że obaj szkoleniowcy są na tak i chcą, żebym na wiosnę występował w Wiśle. Teraz pozostaje mi po prostu porozumieć się z działaczami w kwestii mojej umowy. A jak wygląda sytuacja z Avią Świdnik?
Rozwiązałem kontrakt z tym klubem za porozumieniem stron, dlatego myślę, że bez żadnych problemów mogę się związać z innym zespołem.
Napiszcie coś więcej o tym zawodniku. z tego co wiem to w Legii zapisany był do ME, a w Avii brak go w statystykach. Chłopak z zakazem medycznym.Boję się, że dla Wisły może to być strzał w kolano.
Radek już od wieku juniora miał problemy z tą kostką. Po meczu w Puławach nieco bagatelizował sprawę i próbował trenować, ale ból wcale nie znikał. Dlatego zdecydowaliśmy się wysłać go na rezonans.
Filar zespołu ze Świdnika prawdopodobnie będzie musiał zakończyć karierę zawodniczą. Wszystko przez poważną kontuzję kostki.
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.