#1 |
dnia 03/11/2010 12:43 napisał:
Zmień tytuł, na walkower dla Stali Mielec, bo ten akurat potwierdza co innego.
#2 |
dnia 03/11/2010 14:15 napisał:
Dla Wisły decyzja nawet OK, Górnik zbliżał się w tabeli do czołowki. Jednak moim zdaniem decyzja dosyć nie z ducehm gry. Rezerwy przez 70 minut grały w 10, bowiem nie nie było kolejnego młodzieżwoca na ławce.
#3 |
dnia 03/11/2010 18:05 napisał:
Po meczu Avi z PArtyzantem nie sadziłem ze kolejna druzyna popejni taki glupi blad. ale ich strata
#4 |
dnia 03/11/2010 18:34 napisał:
Nie do końca ich. Górnik pojechał bez młodzieżowców na ławce rezerwowych, a że jeden z 3 doznał kontuzji nie miał kto go zmienić.
#5 |
dnia 03/11/2010 20:16 napisał:
Jak nie do konca ich ?? Na boisku kontuzje szybko mozna zlapac i musieli sie z tym liczyc ze tak moze sie stac.
#6 |
dnia 04/11/2010 08:37 napisał:
ciekawe jak do tej sytuacji odniósł by się LZPN bo zamiast trzeciego młodzieżowca nikt nie grał sędzia o tym wiedział a skoro nie przerwał meczu to i nie powinno być walkowera np młodzieżowiec dostaje czerwoną kartkę i wtedy też gra dwóch młodzieżowców i co wtedy też walkower ?drużyna dostatecznie i tak była ukarana trzeba by odwołać się do PZPNu ale tam z Mielca jest Grzesiu Lato !
#7 |
dnia 04/11/2010 08:49 napisał:
przecież mecze odbywają się gdy jest mniej zawodników drużyna przyjeżdża w komplecie bez rezerw i może kończyć w 8 i nie ma walkowera !! uważam że Podkarpacki Związek popełnił duży błąd ale czego się nie robi dla Grzesia i starej gwardii !!
#8 |
dnia 04/11/2010 08:53 napisał:
Z taka interpretacją zupełnie nie zgadza się z Marian Urbański, przewodniczący Wydziału Gier Lubelskiego Związku Piłki Nożnej.
Skoro młodzieżowiec dostał czerwoną kartkę, to limit trzech zawodników urodzonych przynajmniej w 1990 roku już nie obowiązuje. Górnik II dograł mecz w dziesiątkę i w takiej sytuacji wynik powinien zostać utrzymany - uważa Urbański.
|