Już w najbliższy weekend piłkarze z trzeciej ligi lubelsko- podkarpackiej zgodnie z terminarzem powinni rozpocząć rundę wiosenną. Jak zwykle o tej porze roku boiska w naszym regionie nie do końca nadają się jednak do gry. Niewykluczone, więc że start rundy rewanżowej jeszcze się opóźni.
Pierwsza kolejka rundy wiosennej w trzeciej lidze może nie dojść do skutku. Problemów nie powinni mieć jedynie gracze Górnika II Łęczna, bo swój mecz rozegrają na sztucznej murawie.
Już w najbliższy weekend piłkarze z trzeciej ligi lubelsko- podkarpackiej zgodnie z terminarzem powinni rozpocząć rundę wiosenną. Jak zwykle o tej porze roku boiska w naszym regionie nie do końca nadają się jednak do gry. Niewykluczone, więc że start rundy rewanżowej jeszcze się opóźni.
Pierwsza kolejka rundy wiosennej w trzeciej lidze może nie dojść do skutku. Problemów nie powinni mieć jedynie gracze Górnika II Łęczna, bo swój mecz rozegrają na sztucznej murawie.
W niedzielę, 21 marca na Lubelszczyźnie ma się odbyć pięć spotkań. Problemów nie będzie z meczem Górnika II Łęczna z Orlętami Radzyń Podlaski, bo zawody zostaną rozegrane na bocznym boisku ze sztuczną nawierzchnią. W Kraśniku, Świdniku, Tomaszowie Lubelskim i Poniatowej takimi murawami jednak nie dysponują.
r11; Chcielibyśmy zagrać, ale może być ciężko. Wszystko będzie zależeć od pogody, ale prognozy nie są optymistyczne. W nocy na naszej murawie jest sporo lodu, a w dzień wszystko topnieje, ciężko to usunąć. Próbowaliśmy ręcznie, ale bez większych efektów, a z ciężkim sprzętem na pewno na boisko nie wjedziemy r11; mówi trener Avii Tomasz Wojciechowski.
Podobnie jest w Poniatowej. Tamtejsi działacze będą jednak robić wszystko, żeby zgodnie z planem zacząć ligę. r11; Chcemy grać bez względu na wszystko. Oczywiście aura może pokrzyżować nam szyki, ale mamy nadzieję, że przez najbliższe dni śnieg nie będzie już padać r11; mówi kierownik Stali Mirosław Samolej.
Nieciekawie prezentuje się obecnie również boisko Stali Kraśnik, bo trawę widać jedynie w niektórych miejscach i rozgrywanie meczu w niedzielę może mieć bardzo opłakane skutki dla murawy. Piłkarze "niebiesko-żółtychr1; liczą jednak, że do spotkania dojdzie. Nie lepiej jest na obiekcie Tomasovii.
r11; Nie wygląda to zbyt optymistycznie. W niedzielę mocno u nas padało i na murawie zalega spora warstwa śniegu. Postaramy się oczywiście dobrze przygotować boisko, bo zawsze lepiej zaczynać rozgrywki u siebie. Ciężko będzie jednak rozegrać to spotkanie r11; ocenia trener Zbigniew Kuczyński.
A co na to Lubelski Związek Piłki Nożnej, który prowadzi rozgrywki? r11; Wszystko rozstrzygnie w ciągu tygodnia. Rozmawialiśmy już z przedstawicielami klubów i wiemy, że obecnie boiska nie są w najlepszym stanie. Zobaczymy jednak, co zafunduje nam pogoda w najbliższych dniach.
Mimo wszystko mamy zamiar dać klubom wolną rękę. Kto będzie chciał grać, to oczywiście nie będziemy robić problemów. Z drugiej jednak strony, jeżeli warunki będą kiepskie to nikogo nie będziemy przecież zmuszać do gry r11; mówi przewodniczący Wydziału Gier LZPN Marian Urbański.
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.