Swoje 3 zdania o meczu z Podlasiem powiedział Łukasz Kuśmierz teraz czas na wypowiedź szkoleniowca Wisły Jacka Magnuszewskiego.
Jak wytłumaczyć tak wysoką porażkę w Białej Podlaskiej?
- Uważam, że ten mecz ustawiła szybko strzelona przez Podlasie bramka. Założenia były takie jak w ostatnim pucharowym meczu ze Stalą Kraśnik. Trzymać się defensywy i czekać na kontry. Tymczasem już w pierwszej minucie cała nasza taktyka runęła
Nie byliście w stanie się odkuć?
- Myślę, że mimo wszystko w pierwszej połowie byliśmy stroną dominującą. Często gościliśmy na połowie gospodarzy. Dobre okazje strzeleckie mieli Michał Stecyszyn i Michał Bandosz, który nie trafił głową do pustej bramki. Gdyby to wpadło wynik mógłby być zupełnie inny.
r6; Polegliście w samej końcówce.
- Bo od 70 min brakowało nam już sił. Pucharowy mecz ze Stalą kosztował nas sporo wysiłku i zdrowia. Zawodnicy nie zdążyli wypocząć. Podlasie grało bardzo dobrze w defensywie. Podwajali krycie przez co Łukasz Giza i Wojtek Kępka nie mieli nic do powiedzenia. Trzeba też przyznać, że bardzo groźnie kontrowali.
r6; Tym samym z urodzinowego prezentu dla Adama Mroza wyszły nici.
- Niestety. Skończyło się tylko na życzeniach i cukierkach.
r6; Przed wami mecz z Chełmianką, która także jest w czołówce tabeli.
- Porażka boli, ale trzeba grać dalej. Od wtorku zaczynamy myśleć o tym spotkaniu. Najważniejsze to w tej chwili dać zawodnikom solidnie wypocząć, po tym festiwalu grania w środy i soboty.
Źródło Dziennik Wschodni/ Mawi
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.