#26 |
dnia 22/10/2008 14:35 napisał:
do redakcji
weżcie zabrońcie temu KOPII pisać jakichkolwiek artykułów najpierw obsmarowuje kibiców a potem pyta się co z nimi stosuje starą metodę ''kija i marchewki '' nie dajcie się na nią nabrać
#27 |
dnia 22/10/2008 16:46 napisał:
do pajaca pod tytułem "antykopia"
normalnie miałem nie reagować na Twoje zaczepki. Jednakowoż chciałbym byś mi przytoczył a najlepiej napisał link - gdzie to ja niby obsmarowuję kibiców - jesli nie znajdziesz takich przykładów (a nie znajdziesz) to zamknij jadaczkę - chyba że się zakochałeś - to wtedy już nie wiem co ci poradzic , może napisz do "Przyjaciółki"
#28 |
dnia 22/10/2008 17:24 napisał:
Moim zdaniem artykuł bardzo dobry. Od pewnego czasu obserwuję sytuację z kibicami, która trzeba przyznać jest fatalna. Nie może być tak, że zespół, który pewnym krokiem zmierza do 3 ligi nie ma zorganizowanego dopingu. W tym momencie Duma Powiśla spada do poziomu Spartakusa Szarowola czy Olendra Sól ( nic nie umniejszac tym drużynom). Uważam, że nie dla prawdziego kibica nie jest ważne, czy na meczu będą kibice gośći czy nie wszak dopinguje się drużyne i swoich piłkarzy a nie czeka tylko aby dać w mordę kibom przyjezdnym. Na pewno nie na tym to polega.
Jak pokazują przykłady stworzyć doping mozna. Wystarczy tylko chcieć czego przykładem jest np Włodawa, gdzie kibice co mecz robią ładne oprawy prowadzą sportowy doping. Podobnie jest w Kranysmstawie gdzie wszystko odbywa się na podobnych zasadach. A są to miasta zdecydowanie mniejsze i mające mniejszą tradycję piłkarską od Puław.
Tym bardziej słowa kierują do kibiców z Młyna. Panowie 8 listopada odbędzie się pożeganie sektora pod zegarem. Czy nie warto przyjść przeprowadzić doping a przy okazji podziękować zawodnikom za tytuł Mistrza Jesieni?? Wszak piłkarze grają dla kibiców.
#29 |
dnia 22/10/2008 17:36 napisał:
nie patrz janie na inne ekipy kibicowskie bo ta sa pulawy i tu jest inaczej!!
My robimy po swojemu a jak Ci sie nie podoba podejdz do nas to wymienimy zdanie...pisz sobie te artykuly na stronke rob relacje live ale prosze cie o jedno nie wpier.alaj sie w nie swoje sprawy!!my mamy kryzys czy ty?
#30 |
dnia 22/10/2008 17:43 napisał:
Uważam, że nie dla prawdziego kibica nie jest ważne, czy na meczu będą kibice gośći czy nie wszak dopinguje się drużyne i swoich piłkarzy a nie czeka tylko aby dać w mordę kibom przyjezdnym. Na pewno nie na tym to polega.
Jasne, że nie ważne czy będą kibice gości, jest kryzys i koniec. I NIE PISZCIE, ŻE NAS NIE MA! BYLIŚMY W DĘBLINIE I W KRASNYM OSTATNIO WIĘC NIE JEST JESZCZE TAK TRAGICZNIE!
Aha Piotruś nie pisz o bójkach pomiędzy kibicami, bo w nich uczestniczą tylko chętne osoby.
#31 |
dnia 22/10/2008 18:09 napisał:
Hej mts, niektórzy nie przychodzą bo boją sie wyśmiania, lub z deka boją się kibiców z młyna ( to tylko moja opinia)
#32 |
dnia 22/10/2008 20:05 napisał:
Myślę,że przykłady trzeba brać z każdej ekipy, bo ta cisza na stadionie naprawdę jest przykra
#33 |
dnia 22/10/2008 20:08 napisał:
Zachęcam wszystkich do wejścia na portal Nasza Klasa, tam jest największa klasa w Puławach - "Wisła Puławy" około 650 wpisów , obok Azoty Puławy - 5 wpisów. W galerii jest zdjęcie kibiców i piłkarzy z faną podarowaną z okazji 85 lecia Klubu , a i pewnie w dowód uznania i sympatii dla kibiców Wisły. Znajdźcie mi drugie takie zdjęcie w necie....życzę kibicom Wisły żeby sobie poukładali swoje sprawy tak jak trzeba. Wszystko w temacie. Pozdrawiam kibiców - wszystko w waszych rękach.
#34 |
dnia 22/10/2008 20:17 napisał:
żeby jeszcze ta liczba na n-k odpowiadała aktywnie dopingującej na stadionie to było by coś, róbcie hałas róbcie hałas... pozdro z hąkongu dla wszystkich ultrasów i ustawkowiczów.
#35 |
dnia 22/10/2008 21:20 napisał:
pod zegarem nie ma kibiców tylko ściemniacze udający kibiców , wsyd!!!!!!!!!!!!!!!!
#36 |
dnia 22/10/2008 21:37 napisał:
Jakby nie było, te osoby które chodza na mecze i chocby stoją cicho nie maja się czego wstydzić. Wstyd napewno dla tych co mogą być a ich niema. Panowie z młyna niema się co obrażać bo jeśli jesteście i jeździcie to nie do was adresowane były moje pytania........
Pozdrawiam kibiców Wisełki. Do zobaczenia w Adamowie
#37 |
dnia 23/10/2008 13:39 napisał:
ludzie gadacie o frekfencji pod młynem... niech każdy odpowie sobie na pytanie: dlaczego mnie tam nie ma? dlaczego ja nie jade na na wyjazd? przeciez kazdy moze przyjść nie ma sie co bać, nie gryziemy nikt was nie wygoni. ma wyjazd tez kto chce jechac wie gdzie jest zbiórka, gdzie mozna przyjsc na piwo i sie umówić co i jak. a jezeli chodzi o doping całego stadionu... co sie dzieje gdy młyn krzyknie "cały stadion odpowiada"? po chwili ciszy krzyczymy znów tyle że "pikniki" bo nikt sie nie odezwał. to jest normalne? to nasza wina? nie zrzucajcie całej winy na nas. chcecie pomóc? zeby nikt nie narzekał? zapraszam pod zegar i w ogóle. nie spróbujesz nie przekonasz sie
#38 |
dnia 23/10/2008 14:35 napisał:
Dlaczego nie ma młyna na meczach? bo ludziom z młyna chodzi tylko o napierdalanie się!! tak trudno to zrozumieć?? Byłem na meczu z Białą Podlaską, grały przecież 2 czołowe drużyny w lidze i spodziewalem sie ze zobacze jakas oprawe lub przynajmiej większy liczbowo młyn naszych kibiców bo mecze z drużynami z czołówki tabeli zmobilizują, przynajmniej powinny mobilizować.. a co zobaczyłem? ZERO młyna!! pusty sektor! w ciagu 90 minut grupka 5 moze 6 dzieciaków max 15 lat krzykneła tylko raz "WISŁA"!! A CAŁY MŁYN SIEDZIAŁ RAZEM Z PIKNIKAMI BEZ DOPINGU, A GDZIE SIEDZIAŁ? W SEKTORZE GOSCI I CZEKAŁ AZ BIAŁA SIĘ POJAWI NA STADIONIE... wnioski nasuwają się same... nie gadajcie bzdur ze macie kryzys i nie ma sie kto za to wziac, zbiezecie sie jak chełmianka przyjedzie to kryzys szybko zniknie bo razem ze stadionu pojdziecie z nimi do lasu. amen
#39 |
dnia 23/10/2008 14:45 napisał:
jedni lubią ogórki inni ogrodnika córki......
#40 |
dnia 23/10/2008 15:46 napisał:
A najgorsze, jak ogrodnika córki lubia buraki...
#41 |
dnia 24/10/2008 09:20 napisał:
Fakt faktem, że kibice są z druzyną na dobre i na złe i tak powinno być, jesli jest inaczej to coś nie bardzo z tym kibicowaniem
#42 |
dnia 24/10/2008 10:12 napisał:
bunkier jak Cie tak to raziło trzeba było pójść do tych młodych chłopaków i z nimi krzyczeć. to byś przykład dał
#43 |
dnia 24/10/2008 20:12 napisał:
nie jestem kibicem Wisły... ale tak czytam i czytam i na waszym miejscu kazdy który jest taki mądry i wypisuje tu ze "nie ma młyna" powinien przyjsc na najblizszy mecz pod zegar i pokazac sie sie dopinguje.. **** "fanatyki neostrada" pozdro dla kumatych
#44 |
dnia 26/10/2008 14:40 napisał:
Czytając Wasze wypowiedzi dochodzę do wniosku, że rzeczywiście w naszym mieście piłka nożna nie jest "oglądalnym" sportem.Poza tym myślę że przeszkodą nie są tylko (jak to piszecie) niekulturalni kibice z młyna, ale również szczebel rozgrywek i mentalność Puławian.Jak w poprzednich sezonach im nie szło wszyscy wieszali psy na nich, jak teraz jest dobrze znowu jakiś problem.Do kibiców z młyna:moim zdaniem trzeba jakoś "dotrzeć" do puławskiej młodzieży inaczej dopingu nie będzie...przecież dziadki śpiewać nie będą!
#45 |
dnia 05/11/2008 21:17 napisał:
ciekawe ilu z Was umiejacych wylewac swoje zale jedynie na necie stawi sie w sobote pod zegaram???? pewnie standardowo bedzie z 10 gosci ktorzy maja jaja zeby stanac pod zegarem i Wisle w sercu zeby podrzec troche ryja za swoj ukochany klub, a reszta neo pajacow znowu sie ponapina po meczyku na stronce jaki ten mlyn jest do ****....
#46 |
dnia 08/11/2008 22:43 napisał:
no i po meczu, powoli kibice ruszyli do przodu...
|