#1 |
dnia 22/08/2006 09:25 napisał:
Ciekawe ilu widzów byłoby na meczach III ligi w Puławach. Średnia wyniosłaby powyżej czy poniżej 1.000? Ile Waszym zdaniem?
#2 |
dnia 22/08/2006 09:31 napisał:
Mysle ze 3 tysiace byloby na najbardziej znanych klubach 3 ligi (np Motor) a tak to srednia nie spadalaby ponizej 2 tys w sobote. Z tego co pamietam to na poniatowej bylo ponad 1000 ludzi
#3 |
dnia 22/08/2006 11:08 napisał:
Podejrzewam, że w sytuacji 3 ligi o wisełce przypomnieliby sobie nawet wierni kibice ręcznej azotów więc około 1500 w soboty to rzecz realna
#4 |
dnia 22/08/2006 12:25 napisał:
z odpowiednią oprawą i nagłośnieniem jakimś "medium" może i więcej troche ludzi mieszka w Puławach i okolicach
#5 |
dnia 22/08/2006 15:03 napisał:
#6 |
dnia 22/08/2006 18:42 napisał:
Mysle ze na na meczach z najabrdziej atrakcyjnymi przeciwnikami Stal Rrzeszów, Motor Lublin czy Orlęta bfrekwencja byla by okolo 2000 , 2500 tysiaca. Na pozostalych zalezalo by od postawy Wisły ale mysle ze okolo 1500 osob by wyszlo. Ale nie wybiegajmy tak daleko w przod narazie myslmy od wygraniu V ligi. Popieram psine aby jak najliczniej stawic się na meczu z Opolaninem
#7 |
dnia 23/08/2006 11:05 napisał:
czy to prawda ze na mecz z opolaninem za siatke wybiera sie wieksza ilośc kibiców?
#8 |
dnia 23/08/2006 12:30 napisał:
A jak fajna widoczność obserwowania meczu jest.
Szkoda tylko że za bramką boiska bocznego od lasu nie wykorzystano górki na trybunę dla kibiców. Jest super miejsce dla kilkuset kibiców, i do tego idzie niezłe echo.
#9 |
dnia 23/08/2006 14:37 napisał:
a tak a propos jaka jest pojemność stadionu w puławch ja osobiście widziałem dwa razy pełny stadion raz na sparingu z orionem niedrzwica jakieś 18 lat temu a może więcej i przy jupiterach i w środę to było i drugi raz w dniu chemika jak księża grali chyba z urzędem miasta pamiętacie pełny stadion w puławach?
#10 |
dnia 23/08/2006 15:24 napisał:
kiedyś Wisła grała z ŁKS lub Widzewem chyba w Pucharze też było pełno, ale to dawno było
#11 |
dnia 23/08/2006 17:07 napisał:
Pojemność stadionu Wisły to chyba godzies okolo 10 tysiecy ludzi. Ja widzialem prawie pelny stadion kiedy urzad miasta gral z czlonkami Zakładów Azotowych na dniu Chemika 10 lat temu
#12 |
dnia 23/08/2006 23:39 napisał:
z widzewem..
#13 |
dnia 24/08/2006 08:57 napisał:
a m sie jeszcze jeden mecz jakoś przypomina (tzn nie przypomina ale brat mi chyba opowiadał) to było chybe ze 20 lat temu jak nie lepiej, Boniek chyba grał z Widzewem u nas na stadionie bo pamiętam że jeden z kumpli z podwórka latał z z jego autografem, ale nigdzie nie moge znaleźć info, wtedy było chyba z 1:6, albo to jakiś sparing był (boniek grał w widzewie do 82 roku więc może to nie to )
#14 |
dnia 24/08/2006 09:22 napisał:
Meczami o pełnych trybunach ja pamietam:
ŁKS (pp) Widzew (pp). Mecze zakonczone 1:0 i 4:1. Mecz reprezentacji Czechosłowacji Olimpijskiej z Naszą ( chyba 2:0 dla naszych) ( w dożynki ) wrył mi się też w pamięć mecz z Granatem Skarżysko w pp 3:0 dla Wisły ( lata 80te). Z Granatem to naprawde na głownej nie było miejsca.
Był jeszcze mecz z kim nie pamiętam wygraliśmy go 3:2 a był to sezon kiedy mogliśmy wejść do 2 ligi. Sędzia niesamowicie drukował nie uznał chyba ze 3 bramek zdobytych prawidłowo przez Wisłę. Wówczas zwycięstwo różnicą 3 bramek dawało 3 punkty a przegranemu -1.
Po meczu wszyscy tak sie czuli jak po porażce i CAŁY stadion ryszył pod budynek klubowy. Sedziom nie udało się wyjść z budynku chyba ze 2 godziny po meczu. Może ktoś z was pamieta ten mecz i z kim on był??
#15 |
dnia 24/08/2006 09:28 napisał:
Czy to nie był mecz z Radomiakiem Radom, tylko wtedy Wisła przegrała. I też kibice ruszyli na sędziów i kibiców z Radomia.
#16 |
dnia 24/08/2006 09:30 napisał:
to nie był Radomiak, tamten mecz z Radomiakiem nie zgromadzil takich tlumow
#17 |
dnia 24/08/2006 09:32 napisał:
A ja nie zapomnę meczu w pucharze polski z Jagiellonią Białystok wygranym przez Wisłę w karnych 4:3!!! Też był tłum ludzi i przy sztucznym świeltle. Były czasy, wtedy sie działo!!!
#18 |
dnia 24/08/2006 09:54 napisał:
z Radomiakiem akcja się skończyła w lasku na PKP
#19 |
dnia 24/08/2006 12:10 napisał:
mecz o którym pisze kopia był z Chełmianką Chełm i pamiętam go dość dokładnie
a pełnego stadionu nie pamiętam mimo ze chodze na mecze od ponad 20 lat zawsze były wolne miejsca
#20 |
dnia 24/08/2006 12:37 napisał:
O Kurde moze panowie jakis artykul z tych wspomnien stworzycie!!! Bo sa w Pulawach także mlodsi kibice, ktorzy tych czasów już nie pamietaja w 82 to jeszcze na świecie mnie nie bylo
#21 |
dnia 24/08/2006 12:49 napisał:
info:z jagą w karnych 5:4 było i 1:1 w regulaminowym czasie 1986 rok to był dla jagi bayer z karnego dla wisły kustra - to ze strony jagi (o liczbie widzów nic nie jest napisane)
#22 |
dnia 24/08/2006 13:02 napisał:
Teraz Mariusza Kustre mozna zobaczyc w barwach Zyrzyniaka Zyrzyn.
#23 |
dnia 24/08/2006 13:22 napisał:
ale w 1986 r Marisz Kustra miał 16 lat
szkoda że nie widziałem tego meczu ale wiele o nim słyszałem
#24 |
dnia 24/08/2006 14:02 napisał:
No tak a teraz ma 36 i sobie pyka po pracy w Żyrzynie. Swego czasu jak na 4 ligę to byl dobry zawodnik. MrMargol moze napiszesz cos o historycznych meczach Wisły na stronęę???
#25 |
dnia 24/08/2006 14:10 napisał:
no chyba mnie przeceniasz
moze co najwyżej pogrzebać troche w mojej starej zmęczonej życiem pamięci i kilka drobiazgów sobie przypomniec. ale szczegóły już w dużej mierze uleciały. jak sie spotkamy przy zimnym "HARNASIU" to opowiem ci co pamietam
|