#1 |
dnia 17/08/2009 16:20 napisał:
Zdjęcie to zeście takie dali że przez lupę nawet nie można nic zobaczyć!!!, mniejszych się już nie dało???, powiększyć zdjęcie też nie można!!!
#2 |
dnia 17/08/2009 16:27 napisał:
Zdjęcia poprawione. Po kliknięciu w miniaturkę otworzy się duże. Pozdrawiamy.
#3 |
dnia 17/08/2009 16:29 napisał:
muszę przyznać, że projekt wporządku
#4 |
dnia 17/08/2009 16:46 napisał:
Fajny projekt i oczywiscie moje hasełko!
#5 |
dnia 17/08/2009 18:46 napisał:
po ile szaliki
#6 |
dnia 17/08/2009 18:48 napisał:
Czytać w szkole nie nauczyli ?
#7 |
dnia 17/08/2009 22:31 napisał:
niezle szale
#8 |
dnia 18/08/2009 02:32 napisał:
Jakie zapisy? Kiedy to było? Eee...
#9 |
dnia 18/08/2009 10:09 napisał:
zapisy były jakoś w lipcu, szal może być i trzeba będzie go nabyć.
#10 |
dnia 18/08/2009 10:24 napisał:
a ile jest tych szali i ile osób jest na nie zapisanych ?
#11 |
dnia 18/08/2009 13:09 napisał:
Szali jest 30. Zapisanych jest 20 osób, więc 10 szali zostaje do wolnej sprzedarzy. Jeśli ktoś jeszcze chce szal niech pisze do mnie.
#12 |
dnia 18/08/2009 17:05 napisał:
Do Piotrka
jak mozna się z toba skontaktować? Redakcja: przeczytaj tekst jeszcze raz i zgadnij jak
#13 |
dnia 18/08/2009 17:32 napisał:
piotrek ile taki szali jest w cenie
#14 |
dnia 18/08/2009 23:15 napisał:
No beda mieli co kroic januszom jak ostatnio w Swidniku
Najebie sie jeden z drugim a pozniej po psy chca leciec ze ich okradli zenada
#15 |
dnia 18/08/2009 23:39 napisał:
Żenada to jest krojenie szali osobom, które z ruchem kibicowskim mają tyle wspólnego jak lato z zimą.
Rozumiem ustawka hoolsów dajecie sobie po mordzie i tak dalej ale kroić pikników?? Gdzież honor panowie.
#16 |
dnia 19/08/2009 00:28 napisał:
Jak ktoś kto zakłada szalik jakiejś drużyny może nie mieć nic wspólnego z ruchem kibicowskim?? Chyba raczej wie co założył na szyje. Tak na marginesie to jest 3 liga i wszędzie gdzie pojedziesz musisz się liczyć z tym że Twój szalik może zawisnąć na płocie gospodarzy...i nikt się nie będzie pytał czy jesteś piknikiem czy hoolsem...
#17 |
dnia 19/08/2009 00:43 napisał:
WWO : chyba troche przesadzasz. Za Wisła jezdzi teraz spora grupa osob, czesto sa to osoby niepelnoletnie, czesto tez sa to osoby starsze. Zdarza sie ,ze sa to na przyklad ojcowie pilkarzy. Nie widze nic zlego w tym,ze przyjezdzaja takie osoby ze swoimi barwami, z szalikiem swojej druzyny czy w koszulce. Taka osoba przyjezdza tylko i wylacznie dla sportowego aspektu takiego meczu i dziwnym jest bieganie dwoch czy trzech wyrostkow po trybunach i szukanie kogokolwiek by mu przypadkiem szalik zabrac i pochwalic sie przed kumplami z klatki.A tak bylo w Swidniku wlasnie. Pozniej czyta sie te 3-ligowe relacje kibicowskie "Na stadionie rywala bylismy w 10 incognito". To jest wieksza zenada niz fakt,ze ktos sie identyfikuje ze swoja druzyna. Moze to w koncu dotrze na nasze stadiony ,ze ten co przyjedzie w innych barwach nie musi od razu walic w beben , drzec japy na pol stadionu i szukac zaczepki.
#18 |
dnia 19/08/2009 00:45 napisał:
Każdy kto idzie na mecz u siebie czy jedzie na wyjazd i zakłada szal swojej drużyny powinien liczyć sie z tym,ze ktoś go może skroić.Niewazne czy to piknik,ultras czy chuligan Najprostsze wyjście-nie łazić w szaliku jak sie go nie potrafi obronić.
#19 |
dnia 19/08/2009 08:24 napisał:
do FANATYK WISŁY. poczekajmy jak będziesz miał te 50 lat . i chciałbym zobaczyć jak bronisz barw przed 2-3 małolatami .
#20 |
dnia 19/08/2009 08:53 napisał:
trzeba mniej wiecej wiedziec gdzie można wziąść szalik a gdzie nie bo potem są wielkie żale
#21 |
dnia 19/08/2009 09:12 napisał:
Każdy kto wybiera gdzie wziąć szalik a gdzie nie to zwykły tchórz, jedzie takie do lublina to już nie założy bo ma pełno w gaciach, niestety tak wygląda puławska scena kibicowska. Miłość do klubu trzeba pokazywać zawsze, nawet w tych najbardziej nieprzyjacielskich miastach. Myślicie sobie małolaty, że taki dzidek będzie się zastanawiał gdzie może wziąć szal a gdzie nie ???
#22 |
dnia 19/08/2009 10:15 napisał:
Ja myślę ze trzeba rozróżnić kibiców. Jedni jadą w barwach aby zobaczyć mecz miło spędzić czas. Nie jednokrotnie są oni na trybunach z kibicami gospodarzy, wiec napewno im nie chodzi o krojenie innych kibiców.
Jest grupa aktywnych kibiców, która wiesza flagi, dopinguje na meczach i moim zdaniem problem krojenia barw dotyczy ich.
A co do Świdnika. To dziwne, bo w klatce siedzieli kibice Avii czyzby byli oni tak niebezpieczni??
#23 |
dnia 19/08/2009 11:20 napisał:
u nas jeszcze długo się nic nie zmieni. ja traktuję mecze Wisły piknikowo. Zero dopingu ludzi. ostatnio w Zwoleniu kibice z aż 10-cio osobowego młyna próbowali pociągnąć doping ze wszystkimi. czułem się jak idiota, kiedy tylko ja i może jeszcze z 1 osoba krzyczeli razem z nimi. a reszta pikników siedziała z otwartymi ustami. i jest tak prawie za każdym razem. pojadę niedługo na kadrę, to dopiero poczuję klimat prawdziwego meczu. pozdro.
#24 |
dnia 19/08/2009 11:49 napisał:
Czasy sie zmieniaja teraz nawet pikniki maja prze****
#25 |
dnia 19/08/2009 14:31 napisał:
To jest żenada, niedługo będą kroić dziadków na wózkach inwalidzkich - brawo kozacy ze Świdnika A tak na poważnie to przed meczykiem ktoś powiedział, że jak będziesz jechał do Świdnika to nie bierz barw i postaw auto w bezpiecznym miejscu bo tam delikatnie mówiąc bydło małoletnie się panoszy i widać miał rację.
|