Witam Kibiców Wisły Puławy. Właśnie zarejestrowałem się na Waszym forum. Na początek chciałbym podzielić się swoimi spostrzeżeniami nt. sportu w Puławach. Nie jestem rodowitym Puławiakiem. Mieszkam w tym mieście dopiero kilka lat ale z uwagą przyglądam się jego sportowemu rozwojowi. Rzeczą jaka mnie najbardziej zdziwiła po przyjeździe do Puław, to mała popularność piłki nożnej.
Witam Kibiców Wisły Puławy. Właśnie zarejestrowałem się na Waszym forum. Na początek chciałbym podzielić się swoimi spostrzeżeniami nt. sportu w Puławach. Nie jestem rodowitym Puławiakiem. Mieszkam w tym mieście dopiero kilka lat ale z uwagą przyglądam się jego sportowemu rozwojowi. Rzeczą jaka mnie najbardziej zdziwiła po przyjeździe do Puław, to mała popularność piłki nożnej.
Nie wiem dlaczego stawia się tutaj na tak mało popularną dyscyplinę sportu jaką jest szczypiorniak? Co z tego, że zespół piłki ręcznej jest w pierwszej lidze, jeżeli w hali MOSiRu zmieści się zapewne nie więcej jak 500 osób chcących oglądać te rozgrywki. W porównaniu do kibiców zasiadających na meczach piłki nożnej to śmieszna liczba. Wydaje mi się, że ktoś zapomniał iż sport powinien być przede wszystkim dla ludzi, czyli w tym wypadku mieszkańców miasta. Wszyscy niby doskonale o tym wiedzą, ale dzieje się inaczej. Najczęściej jest to wina tzw. "zasiedziałych działaczy", którzy tkwią jeszcze swoim myśleniem i postepowaniem w poprzednim systemie. Nie zależy im na zmianach, bo tak jest poprostu dla nich wygodnie. Ktoś biega po boisku, kopnie piłkę, od czasu do czasu wygra i jest dobrze, bo swoje i tak wezmą do kieszeni.
Tak samo było w moim rodzinnym mieście Staszowie. Nic się nie działo, dopóki nie zrzucono tych ludzi ze stołków i zastąpiono nowymi, którzy oprócz tego, że byli menagerami, to jeszcze pasjonowali się piłką nożną, a nie wizerunkami polskich królów widniejących na banknotach. Nie dość, że poświęcali swój czas na rzecz klubu, to jeszcze dokładali, kiedy była taka potrzeba do jego kasy z własnych kieszeni. Stworzyli odpowiednią atmosferę organizując np. w dniu meczu festyny rodzinne na terenie stadionu.
Nagle okazało się, że cuda są możliwe. W każdym następnym sezonie zespół awansował o oczko wyżej. Na mecze zaczęło przychodzić od 2 do 3 tys. ludzi i to w mieście liczącym około 20 tys. mieszkańców! Rekord padł podczas eliminacji w 1/16 Pucharu Polski (mecz z pierwszoligowcem Stomilem Olsztyn), kiedy to organizatorzy naliczyli około 7500 osób przy stadionie, który może pomieścić max. 4000! Wszystko to działo się kiedy Pogoń była w III lidze i walczyła o awans do II. Niestety dwa sezony z rzędu nie zdołała awansować i to nie przez to, że słabo grała. Sprawa awansu za każdym razem rozstrzygała się "pod stołem". Zawsze awansowały kluby mające mocniejsze "poparcie" w OZPN-ach tj. Cracovia, Korona, Hutnik, Stal SW. Nie pomogły odwołania do PZPN, bo przecież to dzięki ludziom z tzw. "terenu" p. Listek piastuje przez tyle lat swoje zaszczytne stanowisko.
Po tej serii niepowodzeń z Pogoni zaczęli wycofywać się sponsorzy. Wiadomo, nie było wyników oraz nikt nie chciał być kojarzony z przekrętami jakie panują w lidze. Doprowadziło to do zadłużenia, a w konsekwencji degradacji drużyny do okręgówki. Można byłoby tego uniknąć w większym i bogatszym mieście niż Staszów. Może za którymś razem OZPN "pozwoliłby" awansować ale czy tak powinna wyglądać zdrowa rywalizacja?
Trochę się rozpisałem i wyżaliłem przy okazji, ale chciałem jak najdokładniej przybliżyć Wam prawa jakimi rządzi się polska liga piłki nożnej. Kibice mają w niej jak narazie drugorzędne znaczenie, co nie znaczy, że nie można tego zmienić. W poprzednich postach czytałem, że kibice Wisły pisali listy do prezesa klubu, a ten nic sobie z nich nie robi. Wcale się temu nie dziwię. Osobą do jakiej powinniście adresować Wasze skargi powinien być albo Prezydent Miasta (jeżeli klub podlega miastu), bądź prezes strategicznego sponsora, czyli "Azotów". Jeżeli to nie pomoże, zawsze można zebrać kilka osób i wystosować delegację do władz. Inaczej nic nie zdziałacie. Rowerzyści "zastrajkowali" i wywalczyli ścieżkę do Kazimierza.;-)
Życzę Waszej drużynie awansu w tym sezonie oraz zmian władz klubu na bardziej otwarte w stosunku do kibiców. Fajnie, że staracie się robić coś dobrego, dlatego Szacunek dla Was. Serdecznie Pozdrawiam.
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.