Zdobyć kolejne 3 oczka i znacznie zbliżyć się do środka ligowej tabeli - to cel piłkarzy puławskiej Wisły w Piskach. Po niezłych spotkaniach w Trawnikach z Cisowianką Drzewce oraz w końcu wygranym w Kamionce ekipa trenerów Radosława Adamczyka i Mariusza Abramczyka do niedzielnego spotkania podchodzi z optymizmem i z nadziejami na zapoczątkowanie passy spotkań z punktami, które wiślakom są niezwykle potrzebne.
Drużyna naszych rywali została założona w 1969 roku. Jej największym sukcesem jest 13 miejsce w klasie międzypowiatowej w sezonie 1974/1975, która to była w tamtym czasie czwartym poziomem rozgrywek w naszym kraju. Przygoda ekipy z nieoficjalnej stolicy flaków z tym szczeblem rozgrywek trwała jedynie rok i po niej nasi rywale rywalizowali głównie na poziomie obecnej klasy okręgowej. Taki stan rzeczy zmienił się w sezonie 2019/2020, kiedy to ekipa z Piask spadła do A-klasy i po przerwanym w połowie sezonie znów wróciła do okręgówki. Nie na długo jednak, bowiem po dosyć udanym sezonie Piaskovia z powodu problemów organizacyjno-finansowych wycofała się z rozgrywek i sezon 2023/2024 rozpoczęła znów od klasy B. Jednak piaskowianie w ciągu dwóch sezonów ponownie wrócili na szósty aktualnie poziom rozgrywkowy w Polsce gdzie mimo, że są beniaminkiem plasują się w środku stawki.
Po 10 kolejkach zespół prowadzony przez Damiana Drozda plasuje się na 11 miejscu w tabeli i ma na swoim koncie 10 oczek. Na ten wynik ekipy Piaskovii składają się trzy wygrane, jeden remis i sześć porażek. Z kompletem punktów nasi rywale schodzili w spotkaniach w Opolu z Opolaninem Opole Lubelskie 2:0, w Kamionce z LKS-em 2:3 oraz w lokalnych derbach w Trawnikach Traweną 3:2. Jedyny podział punktów po remis 5:5 z rezerwami Stali Kraśnik.
Najskuteczniejszym strzelcem zespołu rywali jest 18-letni wychowanek klubu Adam Niedźwiedzki, który na swoim koncie zapisał trzy trafienia. O jedno trafienie mniej na swoim koncie ma kolejny wychowanek tym razem 32 -letni Robert Wójcik.
W poprzedniej serii gier ekipa trenera Drozda jak wspomnieliśmy pokonała w Trawnikach zespół Traweny 3:2. W tym spotkaniu na listę strzelców wpisywali się Jan Klimczak, wspomniany wcześniej Rafał Wójcik oraz Damian Wójcik. W niedzielnym spotkaniu po stronie strat ekipy z Piask należy na pewno zapisać nieobecność Adama Wargola, który zmuszony będzie pauzować za nadmiar żółtych kartek.
Wiślacy na ten mecz udają się pełni wiary i nadziei, aby znów zdobyć 3 oczka i realnie włączyć się do walki o środek tabeli. W Kamionce ekipa Dumy Powiśla pokazała kolejny raz wielkie serce i charakter do gry, co w końcu przełożyło się realnie na 3 oczka. Mamy nadzieję, że tak samo będzie w Piaskach, a wiślacy rozpoczną dobrą serię wygranych i pokażą,że projekt odbudowy idzie w dobrym kierunku.
Ostatni raz zespołem Piaskovi mierzyliśmy się prawie 20 lat temu, a dokładnie 20 sierpnia 2006 roku, kiedy to wygraliśmy w Piaskach 4:2. Bramki dla puławian zdobywali trzy Rafał Dryk a jedną Tomasz Sikora. W wiosennym rewanżu wiślacy po golu Sebastiana Kozdroja wygrali 1:0.
Początek spotkania już w niedzielę 19 października o 14:00 na stadionie Piaskovi przy ulicy Edwarda Łachody 9 w Piaskach. Poprowadzi je Jarosław Wieleba z Lublina.
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.