Bez punktów zakończyli swój ostatni mecz na poziomie centralnym piłkarze puławskiej Wisły. Ekipa Dumy Powiśla po niezłym i zaciętym spotkaniu uległa jednak Resovii 1;0 a bramkę straciła na sekundy przez zakończeniem gry. Podopieczni trenera Damiana Dzido pokazali, wielkie serce i zaangażowanie, ale to nie wystarczyło aby cieszyć się z wygranej.
W wyjściowym składzie Wisły trener Dzido dokonał kilku roszad. W bramce okazję do debiutu otrzymał bramkarz Kamil Bielikow, a polu kolejne cenne minuty otrzymali Karol Dziedzic, Kacper Szymanek czy Franciszek Łuczuk.
Pożegnalne spotkanie wiślaków toczyło się w trudnych warunkach atmosferycznych. Nad Puławami kilka minut przed początkiem spotkania rozpętała się burza a z nieba lały się potoki deszczu. Mimo trudnych warunków spotkanie mogło się podobać, bowiem zarówno Resovia jak i Wisła grały otwartą piłkę i nie myślały o wakacjach.
W 16 minucie wynik otworzyć mógł Kacper Szymanek, ale minimalnie przestrzelił. Kilka minut później a dokładnie 6 minut po tej sytuacji idealną okazję do zdobycia bramki miał Miłosz Lewandowski, ale uderzył jedynie w słupek bramki Jakuba Tetyka.
W 29 minucie zbyt lekko na bramkę rywali uderzał Łuczuk i nie sprawił problemu bramkarzowi gości.
Po zmianie stron warunki gry nieco się poprawiły, ale do ataków ruszyli goście. W 50 minucie tylko dobra postaw w bramce Bielikowa po uderzeniu Gracjana Jarocha zapobiegła starcia gola przez wiślaków. Kilka minut później nieznacznie nad bramką Wisły uderzył jej były gracz Dominik Banach, a w 79 minucie nieznacznie pomylił się Sebastian Koziej.
W 88 minucie znów zakotłowało się pod bramką Wisły, ale Bielkow dwukrotnie okazał się od Filipa Mikruta i Rafała Adamskiego i gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się remisem Jaroch w drugiej minucie doliczonego czasu gry pokonał debiutującego w bramce Wisły Kacpra Murata.
Po zakończeniu spotkania kibice dziękowali wiślakom za te kilka lat pobytu na szczeblu centralnym i to, że do ostatniej kolejki mimo wielkich problemów mieli szanse na utrzymanie się w Betlic 2 lidze. Szkoda, że trud piłkarzy, sztabu szkoleniowego został zmarnowany biernością urzędników Urzędu Miasta. W jakiej lidze jesienią zagra Wisłą? To się okaże na dniach, ale prawdopodobnie będzie to KEZZA liga okręgowa.
Dotrwaliście do końca, dzięki wam za to. Powodzenia na innych boiskach.Wisła rozpocznie pracę od podstaw, oby jak najszybciej wróciła na poziom centralny.
PS. REZYGNUJĘ Z KIBICOWANIA WIŚLE PÓKI TRENEREM KADRY BĘDZIE PROBIERZ.(Ha ha ha)
Wisła rozpoczyna pracę od podstaw. Tak ,ale niech to będzie praca mądra. Nie bazujemy tylko na jednym sponsorze starajmy się mieć alternatywy. Może lepiej kilku mniejszych niż jeden duży. Nie bazujmy tylko na obcym zaciągu ale wprowadzajmy stopniowo wychowanków. Po ostatnim meczu z resowią widać że można grać w większości młodzieżą i też ładnie to wygląda. Ale podstawa to dobry i mądry trener.
Każdy może komentować, ale nie każdy musi. Serwis wislapulawy.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy nie zwiazanych z tematem, zawierajacych wulgaryzmy, reklamy i obrażajacych osoby trzecie. Zapoznaj się z zasadami serwisu.