#1 |
dnia 01/06/2025 17:32 napisał:
Czy zarząd podał powód zwolnienia ze świadczenia pracy?
#2 |
dnia 01/06/2025 21:35 napisał:
Niestety Zarząd nie podał takiej informacji. Takie pytania prosimy skierować do Zarządu Naszego Klubu.
#3 |
dnia 01/06/2025 23:00 napisał:
Moim skromnym zdaniem obecne działania szeroko pojętych władz klubu są co najmniej dziwne. Z jednej strony rozumiem (i szanuję) zmęczenie walką o zapewnienie środków na kolejny tydzień, miesiąc, etc., z drugiej wychodzą informacje, które są dla mnie mało biznesowe.
O ile informacja o wycofaniu się z rozgrywek Azotów jest w kontekście kibica dramatyczna, o tyle dla Wisły jest to wiadomośc dobra. Zakładając, że "zapotrzebowanie" na kasę było jeszcze 2-3 lata temu jak 3:1 (lub conajmniej 2:1) oraz zważywszy, że ostatni sezon Azoty jechały na zachomikowanej kasie, o której sam Witaszek mówił, że są w okolicach 4 mln PLN, to pozaazotowy potencjał sponsorski Puław można wycenić pewnie na 2-3 mln PLN rocznie. Zakładając nawet to, że część sponsorów była sfokusowana wyłącznie na ręcznej (większy potencjał medialny, sentyment, itp.) to w dalszym ciągu istnieje spora grupa firm, które generalnie mogą bawić się (nie inwestować, ale właśnie bawić się) w sport. Obecnie więc Wisła pozostawała jedynym wyborem dla tej właśnie grupy i pewnie byłaby spora szansa na ich "zagospodarowanie".
Tymczasem władze Wisły na koniec walki same strzelają sobie w kolano odpuszczajac 2 ostatnie mecze (bo ja tak odbieram zwolnienie sztabu szkoleniowego z obowiązku świadczenia pracy). Co w zamian? Pewnie "oszczędności" na pensji za pół miesiąca (2 kolejki) i może jeszcze miesiąc z hakiem. Co tracimy? Potencjalny spadek z ligi to upływ obecnych sponsorów Wisły, zmniejszenie szans na pozyskanie "sierot po ręcznej i co najważniejsze - utrata pozycji negocjacyjnej w rozmowach z ZAP, które wcześniej, czy później się zaczną. Nie mam wątpliwości, że w momecie powrotu do sponsoringu ZAP wyłoży bowiem kasę proporcjonalną do bieżącej pozycji Wisły, a więc już nie III, a IV klasy rozgrywkowej.
Wszystko to jest dziwne, bo zwyczajnie szkoda wyłożyć się na 2 kolejki przed końcem, w sytuacji, gdy sportowo była szansa na III ligę. Wówczas klub miałby wybór - szukam reklamodawców i sponsorów na III ligę. Jeśli się uda (vide sieroty) to gram w III, jeśli się nie uda to gram w V, VI, czy gdzie tam wylądujemy. Obecnie mam wrażenie, że sami skazujemy się na tą właśnie V czy VI ligę, bo pozyskać sponsorską kasę dla spadkowicza o 2-3 ligi będzie jeszcze trudniej i skończymy pewnie jak Lewart, który na koszulkach ma napis: "Miasto Lubatrów", czy Stal Kraśnik, która (tu się mogę mylić, ale chyba widziałem takie stroje) miała napis "Powiat Kraśnicki". Ale przez dziwne działania władz chyba właśnie w tym kierunku zmierzamy. Jest to oczywiście wygodne, bo władze stają się de facto urzędnikami tego, czy innego magistratu, ale sensu w tym wielkiego nie ma.
Stąd powracające pytanie: jaki był powód zwolnienia trenera z obowiązku świadczenia pracy na 2 decydujące kolejki przed końcem sezonu.
P.S.
Piotrek, rozumiem stosowaną przez Ciebie politykę poprawności, ale swoim wpisem nikogo nie obrażam, nie wulgaryzuję, ani nie hejtuję - pozostaw więc proszę ten post. To pytanie, choć może w nieco rozbudowanej formie 
#4 |
dnia 02/06/2025 14:38 napisał:
Moim skromnym zdaniem to … chłopaki nie dostają pieniędzy od lutego. Więc jeżeli ktokolwiek chce bawić się w wujcia dobra rada, to niech najpierw popracuje za free przez pół roku, zapłaci rachunki i powie dziecku, że nie dostanie zabawki przez pół roku, a potem się mądrzy. Zarząd walczył, m.in. kosztem swojego zdrowia przez 1 sezon, licząc, że ktoś przejrzy na oczy. Nie przejrzał nikt, bo zwyczajnie tu nikogo nie stać na tę chorą na pieniądze Betcyrk ligę. Więc trzeba być fair w stosunku do tych chłopaków. Jeżeli nas nie stać, a bez Azotów nie stać i nigdy nie będzie stać (zawsze tak mówiłem), to trzeba podkulić ogon i grać tam gdzie nas stać. Pół tej ligi to bankruci i jeżeli PZPN nie zmieni polityki to będzie jeszcze gorzej. Nawet nie chcę mówić, co się stanie, jak pojawi się totalny zakaz sponsorowania zawodowej piłki przez samorządy (czekam bardzo na ten moment). Np. w Jastrzębiu chłopaki też nie dostają kasy od lutego i na upartego robią to co Wisła. Po co? PS. Na koniec tradycyjne życzenia dla fejsbukowego szczura LechPie, xuj ci w doope.
#5 |
dnia 02/06/2025 16:20 napisał:
Gall tradycyjnie lży i obraża, bo tylko to potrafi. Zacytuję więc jego własne słowa wypowiedziane 24 kwietnia 2024 roku, kiedy wszyscy wiedzieli, że Azoty nie będą już sponsorem Wisły: "Nikt nic nie mówi o Puławach. Dlatego, jak nie wiesz, to shut your mouth.". Alternatywna rzeczywistość podpowiadała mu nawet to, że Wisła jest "ewentementem sezonu". Takich "mądrych inaczej" wypowiedzi jest dużo więcej, ale chyba ich cytowanie to zwykła strata czasu.
P.S.
Nasza forumowa mądrość pisze, że czeka na totalny zakaz sponsorowania zawodowej piłki przez samorządy. Ale ta sama mądrość nie wie, że formą dotowania, a więc i sponsoringu jest utrzymywanie stadionów miejskich na których rozgywane są mecze od I do VI ligi, zatem zakaz sponsoringu oznacza, że ŻADEN klub w Polsce nie będzie miał gdzie rozgrywać swoich meczy, bo na wynajem po cenach rynkowych nie będzie nikogo stać. Bystrość umysłu i przenikliwość godna pożałowania.
Parodiując więc samego wszechwiedzącego Galla - jedna rada - właśnie dla niego: "jak nie wiesz, to shut your mouth." 
#6 |
dnia 02/06/2025 16:41 napisał:
Likors, rozumiem, że to odp. na #4. Więc, proszę powiedz mi, w którym zdaniu cię obraziłem? Przeproszę.
#7 |
dnia 03/06/2025 16:37 napisał:
To nie jest takie łatwe proste jak się wydaje. Może postaram się coś wyjaśnić i rozjaśnić.
1. Z tego co wiemy i jest to wiedza ogólnodostępna piłka ręczna miała kilka razy większy bużdzet od Wisły. Jeśli Wisła miała kwotę X od Sponsora głównego to ręczni mieli to razy 3-4. Możecie sobie wyobrazić jakie ogromne pieniądze szły, więc oczywiśćie można było coś oszczędzić. Wbrew pozorom piłkarze Pana Witaszka mieli łatwiej, bo ostatnio nie grali w Europie, gdzie w odróżnieniu od piłki nożnej nie dostajesz od EHF pieniędzy, ale sam pokrywasz praktycznie koszty gry w pucharach nawet w LM jak w przypadku Kielc czy Płocka.
2. W Puławach rynek firm, które realnie mogą pomóc klubom jest bardzo mały. Nie jest to wiedza tajemna i magiczna, że nie jest to dobrze widziane jak niektóre spółki wspomagają sport ( można się domyśleć o jakie spółki chodzi). One realnie mogłyby Wiśle pomóc, ale niestety nie mogą.
3. Kadrę niezaleźnie od ligi czy 2 czy 3 kompletuje się już w kwietniu. To nie tak, ze jeden z drugim obudzi się dwa dni przed początkiem okresu przygotowaczego i zadzwoni tu i tam że chciałby pozyskać piłkarza X czy Y. Większość w kwietniu czy w maju mają już umowy z klubami. Możecie wierzyć czy nie, ale z obecnej kadry Wisły mają już umowy z innymi klubami.
4. Z tym wiąże się także kasa. Nie możesz szukać piłkarzy jeśli nie wiesz jakim budżetem będziesz dysponować. Zarówno 2 czy 3 liga to ogromne koszta. Na szczeblu centralnym czyli w 2 lidze dochodzą wyjazdy na cały kraj co wiąże się z hotelami. Koszt takiego wyjazdu do to około 15 tysięcy złotych. W 3 lidze wyjazdy są krótsze, ale także mniej firm chce sponsorować klub na tym poziomie, a jeśli chce to zdecydowanie inną kwotą niż w 2 lidze.
5. Takie działanie czyli ryzyko i podpisanie kontraktów z zawodnikami nie mając zabezpieczenia finansowego to jest samobójstwo i nieodrwacalna droga do Bankructwa klubu. Uprzedzając pytania we wniosku o Licencję musisz podać mniej więcej źródła finansowania klubu, prognozę finansową itp. To wszystko oceniane jest przez Komisję i wtedy jest decyzja.
6. Jeśli Zarząd nie widzi szans na stwoerzenie minimalnego budżetu na 2 czy 3 ligę rozsądnym jest poinformowanie kibiców już teraz i nie łudzenie ich obietnicami. Bo nikt nie wystartuje w lidze nie mając pokrycia finansowego, bo długów można narobić łatwo, ale niestety potem trzeba je spłacić.
7, Jedynym sposobem byłoby wsparcie Miasta i ogólnie samorządu lokalnego. Niestety sami widzicie jak to wygląda. Nie jest to także tajemnicą, że Wisła co miesiąc otrzymuje od MOSIR-u, który podległa a jakże Miastu faktury za wynajem pomieszczeń klubowych, szatni, oraz oczywiśćie boiska. Czyli pieniądze, które w jakiś sposób Miasto przekazauje w formie dotacji, znów wracają do Miasta.
8. 2 liga to liga bankrutów powiedział rok temu trener Mikołaj Raczyński i miał rację. Wystarczy popatrzeć na to co się dzieje w innych klubach. Olimpia Elbląg nie złożyła wniosku o licencję, bo wycofał się sponsor strategiczny. Elbląg to trochę większe miasto od Puław i majaćy kilka firm. Z tego co pamiętam zawsze na koszulkach Olimpii było ich kilka.. Skra Częstochowa ma kłopoty od kilku lat i cudem co roku walczy. W tym roku niestety może skończyć jak Wisła, bo chyba nie wystartuje w 3 lidze. W Jastrzębiu-Zdroju piłkarze ostatnie mają płacone raz na 3 miesiąće, tak aby nie mogli rozwiązać umów z winy klubu. Ostatnnio pieniądze z miasta dostali w styczniu i w lutym otrzymali pensję. Tak więc pewnie następnę będą w czerwcu, a niektórzy którym umowy kończą się 30 czerwca pewnie otrzymają już bedąc piłkarzami innych klubów.
Tak więc rozsądne jest mierzenie sił na zamiary. Domyślam się, że Zarząd ma już dość i nie widzi żądnych szans na porpawę sytuacj i będąc odpowiedzialnym za cały stan klubu i o to, że w Wiśle jest młodzież i inne sekcje i nie chcąc tworzyć długów robi tak jak robi.
#8 |
dnia 04/06/2025 09:04 napisał:
Może to i dobrze, że wszędzie kasy brak. Może wreszcie wróci piłka nie dla pieniędzy a dla kibiców i satysfakcji.Pamiętam lata 70-te gdy na meczu okręgówki w Puławach było 4000-5000 kibiców.Ludzie widzą, że na 3-4 poziomie kopacz zgarnia za stanie 8-15 tyś.W lidze czeskiej czy słowackiej tyle zarabiają w EKASIE. Rozmawiałem z "dziadkami", którzy wtedy grali i mieli oferty z czolowych klubów, że do Wisły przychodzili za radio tranzystorowe, garnitur, pracę z zakładzie czy mieszkanie komunalne. Przywilejem było wcześniejsze wyjście z pracy lub wolne w dniu meczu. ALE WTEDY GRALI !!!! Aż się chciało oglądac. Kibic na mecz w okręgówce wybierał się 2 dni wczesniej. Wtedy mimo biedy w ligach byliśmy 3-cim krajem na świecie. Nawet Brazylia,Argentyna,Włochy nam buty czyscili. Młodzi nam starym zazdroszczą.
#9 |
dnia 04/06/2025 10:17 napisał:
Kalkulację pod kątem PJS. Mimo że rozegraliśmy 1 mecz mniej to mamy dość komfortową sytuację. W tej chwili sytuacja wygląda tak https://www.laczy...024%2F2025 Jak widać musimy przeskoczyć minimum 2 zespoły, żeby wskoczyć na miejsce premiowane. Jeżeli Skra, Rekord, Olimpia i Hutnik zapunktują maksymalnie jak się da (w naszej piłce nie wykluczam cudów takich jak dwóch bramkarzy jednocześnie na boisku), to będą mieć: Skra 13076 pkt, Rekord 11427, Olimpia 12641, Hutnik 11586. Wisła nie musi nawet wystawiać punktujących podwójnie Szymanka i Gałązki żeby przeskoczyć 2 zespoły. Wystarczy że zagrają 3 zawodnicy, którym brakuje niewiele do wymaganego limitu, tj. Łuczuk 41 min., Lewandowski 1 min. i Koziej 16 min. Wtedy będzie miała 11929 min. A więc przeskoczy Rekord i Hutnik. Zdobyć kasę. Rozliczyć się z chłopakami, jak należy. I grać uczciwie, a nie na zeszyt.
#10 |
dnia 04/06/2025 12:21 napisał:
Gal a to nie jest tak że Wisła nie dostanie kasy z PJS jak się nie zgłosi do rozgrywek 3 ligi od nowego sezonu???
#11 |
dnia 04/06/2025 13:18 napisał:
W sytuacji, gdy miejsce w klasyfikacji końcowej uprawniające do otrzymania nagrody
finansowej zajmie klub zajmujący miejsce spadkowe po zakończeniu sezonu
rozgrywkowego, wartość przysługującej nagrody zostaje pomniejszona o 50%.
Pozostałe 50% wartości nagrody zostanie przekazane Fundacji Piłkarstwa Polskiego
na realizację jej zadań statutowych.
Kluby, które zajmą miejsca 1-7 w klasyfikacji końcowej klubów II ligi, otrzymają
nagrody w wysokości:
1) 1 miejsce – 1.100.000,00 zł brutto,
2) 2 miejsce – 800.000,00 zł brutto,
3) 3 miejsce – 700.000,00 zł brutto,
4) 4 miejsce – 500.000,00 zł brutto,
5) 5 miejsce – 400.000,00 zł brutto,
6) 6 miejsce – 300.000,00 zł brutto,
7) 7 miejsce – 200.000,00 zł brutto.
Kluby Zdegradowane na podstawie prawomocnych decyzji organów jurysdykcyjnych
lub ze względu na niespełnienie wymagań licencyjnych lub które wycofały się z
rozgrywek tracą uprawnienie do uczestnictwa w Programie i nie są uwzględniane w
klasyfikacji. O to właśnie toczyła się walka w miesiącach luty/marzec.
#12 |
dnia 04/06/2025 13:37 napisał:
Jeżeli cały mecz zagrają Szymanek, Gałązka, Kabaj, Lewandowski, Juszczyk, Dziedzic, Łuczuk i Koziej to mamy 3. Miejsce w klasyfikacji. Gdyby nie brak meczu z KKS to pewnie byłoby 2. miejsce. Ale w tej sytuacji nie damy rady przeskoczyć Sosnowca. Jeżeli wskoczymy do baraży to mamy 100%. Walencik i Waliś kontrolnie zaliczyli po żółtku w końcówce za gadanie. Żeby nie było głupich domysłów. Dlatego zagrają Kabaj z Lewandowskim. A jeżeli nie będzie np. kontuzji, to zagramy tak: Wróblewski, Kabaj, Lewandowski, Stromecki, Kargulewicz, Łuczuk, Dziedzic, Gałązka, Koziej, Szymanek i Juszczyk.
#13 |
dnia 04/06/2025 15:29 napisał:
Tak jak wyjaśnił Gall. spadkowicz dostaje 50% nagrody z PJS.
#14 |
dnia 04/06/2025 17:31 napisał:
Kotwica nie dostała licencji na 2. Ligę. Jak tak dalej pójdzie to będziemy musieli grać w barażach.
#15 |
dnia 04/06/2025 17:47 napisał:
Wisła w barażach grać nie może, bo nie dostała licencji na występy w Betlic 2 lidze. Zgodnie z Regulaminem Rozgrywek do baraży dopuszczane są jedynie ekipy, które mają licencję. Zgodnie z przepisami jeśli Wisła zajęłaby miejsce barażowe, ekipa z III ligi otrzymuje wolny los.
#16 |
dnia 04/06/2025 18:07 napisał:
👍
|